Dla roślin w ogrodzie niebezpieczna jest zarówno bardzo mroźna, jak i zbyt ciepła zima. W niektóre lata szkodliwe dla drzew owocowych są nie tyle duże spadki temperatur, co nadmiar opadów. Jeżeli podłoże jest mało przepuszczalne, woda gromadzi się w zagłębieniach terenu.

Stagnująca woda zawsze jest niekorzystna dla drzew owocowych. Jeżeli jednak zalanie wystąpi w okresie spoczynku roślin, zwykle nie powoduje zamierania drzew. Korzenie drzew znajdują się w uśpieniu i nie pobierają wody. Im bliżej wiosny, tym niebezpieczniejsze jest zalanie korzeni. Korzenie drzew owocowych rozpoczynają swój wzrost, gdy temperatura gleby osiągnie kilka stopni powyżej zera.

Wyrastające korzenie włośnikowe przy braku tlenu zamierają, co sprawia, że woda nie jest pobierana i roślina zaczyna zamierać. Czasami wystarczy nawet kilkudniowe zalanie korzeni, aby rośliny zaczęły chorować. Jak możemy je przed tym uchronić? Wybierajmy do nasadzeń takie miejsca, w których nie gromadzi się woda.

Najkorzystniejsze są tereny na skłonach lub lekko wzniesione. W mniejszych ogrodach, gdzie nie ma zbyt wiele miejsca, jeżeli pojawią się kałuże, trzeba wykopać rowek odwadniający, którym woda spłynie. Im głębszą bruzdę wykonamy, tym szybciej odprowadzimy nadmiar wody.