Ogród wiejski

Ogród ozdobny

Ogród Anny WM


Mój ogród powstał 4 lata temu niedaleko Lublina. Dla mnie jest piękny od pierwszego dnia czyli od zdjęcia" Motycz początek" z żółtymi mleczami. Mam do ogarnięcia spory kawałek. Dzięki pomocy męża i przyjaciół posadziliśmy trochę cisów, pnącza przy płocie, które w tym roku, niestety chorują:( - sąsiad pryskając owies chyba za blisko pojechał z herbicydem. Mam nadzieję, że w przyszłym roku odżyją ,a ja dopilnuję sąsiada:) W tamtym roku na wiosnę dostałam w prezencie byliny, posadziłam je w jednym miejscu, bo nie znałam ich wyglądu. Tej wiosny połowę przesadziłam w inne miejsca, ale wiem, że będę je przesadzać jeszcze kilka razy, bo wciąż mi coś nie pasuje. W tym roku pierwszy raz posiałam jednoroczne kwiatuszki przy domowym tarasie oraz posadziłam iglaki płożące i drzewka na skarpie przed domem. Od północnego zachodu stworzyliśmy zagajnik złożony z różnych drzew liściastych i iglastych. Wciąż kupuję w miarę możliwości jakieś rośliny, ale jeszcze mam na liście do kupienia wiele np: grujecznik, katalpa, klon palmowy, brzoza pędula, tawuły, żurawki ...oj i jeszcze wiele, wiele ;) Mąż pracuje, ja nie, to znaczy nie zawodowo, Za to w ogrodzie co dzień. Chcę, żeby mój ogród był coraz piękniejszy. Marzę i pracuję nad tym. W tym roku działania dotyczą głównie trawnika. Rośnie już wiele drzewek, część terenu trzeba więc przekopać ręcznie i posiać przedplon. A na wiosnę posiejemy trawę, choć podobno lepiej robić trawnik we wrześniu. Może zdążę do jesieni...uff! Pozdrawiam Was :)