Witajcie! 2018 to rok obfitości... Niekończący się sezon słoikowy. Pomidory obrodziły podwójnie za sprawą dwóch tuneli foliowych...bo stary już do rozbiórki, a nowy "wyrobił się" w czasie i no cóż - kolejnych 100 krzaczków przybyło...Węgierki łamią sié pod ciężarem śliw, podobnie jak i jabłonie czy grusze... Tykwy oszalały i swoim bujnym wzrostem pochłaniają wszystko co staje im na drodze... Testuję wysiew celozji, ogórka meksykańskiego i ...no właśnie... zdjęcia chyba przemówią lepiej niż ja ;)
Komentarze