Ogród ozdobny
Mój skrawek...
Witajcie na moim zielonym skrawku :) Zagospodarowuję go już od 11 lat i wciąż mam wrażenie że jeszcze nie jestem w połowie drogi tego co widzę oczami wyobraźni... Zamiłowanie do roślin jednorocznych i dwuletnich sprawia, że każdego roku wiele rabat tworzy się na nowo. W znacznej mierze rośliny wysiewają się same , wędrując po całym ogrodzie, a ja tylko ujarzmiam te , które są zbyt ekspansywne. Piękny ogród nie był jednak nigdy priorytetem a raczej jego użytkowość - pozyskiwanie warzyw, owoców i ziół to jest to co sobie w nim cenię najbardziej. Niewielki staw, wiekowy sad, pola oraz las to nasze ogrodowe sąsiedztwo, które daje wytchnienie po ciężkim dniu pracy. Zapraszam do obejrzenia zdjęć, bo one najlepiej wyrażają to co przedstawia mój „mały” przydomowy ogródeczek. To ogródek bez bruku, bez systemu nawadniania, bez skalniaków i wyszukanych budowli architektonicznych. Nie ma tu kaskad, fontann czy oczek wodnych. Nie ma tak modnych ostatnio hortensji, funkii czy żurawek...Jest za to życie - mniejszych i większych cudów natury, które cieszą i oko i ucho...i tylko troszkę serca potrzeba by to wszystko dojrzeć ;) Pozdrawiam odwiedzających :-)