Jak przeciwdziałać opadaniu zawiązków

W drugiej połowie czerwca na drzewach owocowych możemy zauważyć intensywne opadanie części zawiązków. Opad ten zwany jest czerwcowym lub dawniej świętojańskim. Niekiedy opadających młodych owoców może być tak dużo, że pokrywają dosłownie całą powierzchnię gleby. Nie jest to groźne zjawisko, choć czasami może budzić obawy.  Pamiętajmy o tym, że każdego roku zawsze część owoców opada w naturalny sposób.

Do obfitego owocowania czereśni i wiśni wystarczy, jeżeli spośród wszystkich kwiatów około 40-50% zawiąże owoce, a z gatunków ziarnkowych, jak jabłonie i grusze, tylko 10-15%. Jeżeli jednak występują warunki stresowe, a drzewa nie są w dobrej kondycji, warto zastosować kilka zabiegów, które wpłyną  na utrzymanie owoców. Spodziewając się słabszego owocowania, korzystne jest dokarmienie dolistne roślin.

Dobre odżywienie i zaopatrzenie w składniki pokarmowe decyduje o prawidłowym przebiegu procesów fizjologicznych, a w efekcie o owocowaniu. Do nawożenia dolistnego wykorzystujemy nawozy wieloskładnikowe zawierające mikro- i makroelementy. Spośród szerokiej gamy nawozów najlepsze są te zawierające pierwiastki w formie chelatu. Dzięki temu są znacznie łatwiej pobierane przez liście i przez to bardzo efektywne.

 

Letnie zabiegi formujące koronę

W produkcji sadowniczej wyróżniamy dwa okresy formowania koron drzew. Podstawowy termin przypada na koniec zimy i początek wiosny i nosi nazwę cięcia zimowego. Drugi rozpoczyna się od początku czerwca i kończy w sierpniu. W okresie tym także regulujemy koronę, a sam zabieg traktowany jest jako uzupełnienie wcześniej przeprowadzonego cięcia zimowego.

Już kilka tygodni po kwitnieniu, czyli zwykle w czerwcu i lipcu, na drzewach pojawiają się nowe przyrosty osiągające niekiedy kilkadziesiąt centymetrów długości. Pędy te zwykle rosną pionowo, zacieniają koronę i niepotrzebnie pobierają cenne składniki pokarmowe. Ponieważ w tym czasie pędy te są jeszcze słabo zdrewniałe, można je swobodnie formować. Ważnym zabiegiem letnim jest odginanie pionowo rosnących pędów do położenia bardziej poziomego.

Dzięki temu ograniczymy ich wzrost i spowodujemy, że zaczną pojawiać się na nich pąki kwiatowe. Czynność przyginania wykonujemy stopniowo, bo delikatne przyrosty są podatne na uszkodzenia. Jeżeli takich jednorocznych pędów w koronie drzewa jest zbyt dużo, część najsilniej rosnących przyrostów usuwamy. Możemy to zrobić na dwa sposoby.

Pierwszy z nich to wyrywanie pędów. Młode pędy łatwo się wyłamują i wystarczy ująć dłonią gałązkę, a następnie mocno ją pociągnąć w dół. Drugi sposób na doświetlenie korony i ograniczenie wzrostu drzewa polega na wycinaniu sekatorem zbędnych gałązek. W miejscach po wyciętych pędach i tak wyrosną kolejne gałązki, ale będą już znacznie słabiej rosły.