Ogrod przydomowy

Ogród ozdobny

Ogród w cieniu wysokich drzew.


Nasz ogród swoimi początkami sięga lat 90-tych.Gdy budowaliśmy swój dom rosły tutaj czereśnie i to one są najstarszymi drzewami w naszym ogrodzie.Z biegiem lat sadziłam w nim żywotniki oraz jałowce. Nie ukrywam , że na tamten czas nie było zbyt dużego wyboru jeśli chodzi o rośliny.W rogu działki wsadziliśmy ligustr z którego potem robiliśmy sadzonki.Tym sposobem powstał żywopłot, który oddziela część bardziej gospodarczą od części ozdobnej.Po kolei dosadzaliśmy różne ciekawe rośliny, powstawały skalniaki, rabaty. . Najstarsze żywotniki mają już ponad 25 lat i to one górują nad całą działką.W drugiej części ogrodu dominuje świerk pospolity oraz modrzew europejski.Modrzew pod wpływem silnych wiatrów uległ dużemu przechyleniu co można zaobserwować na zdjęciach.W kolejnych latach pojawiały się coraz to ciekawsze rośliny . W ogrodzie wówczas znalazły swoje miejsce róże pnące, wielkokwiatowe, okrywowe.Powstała rabata z różanecznikami, azaliami i wrzosami.Niewielki zbiornik wodny początkowo pełnił rolę basenu kąpielowego, z roku na rok gdy zainteresowanie nim zmalało przekształciliśmy go na oczko wodne.Doposażyliśmy je w filtr UV, podzieliliśmy na strefy, posadziliśmy rośliny, lilie i pałki wodne.Potem pojawiły się rybki, kolorowe karasie i karpie koi.Dopełnieniem dla ogrodu są nasadzenia z bylin, traw ozdobnych oraz kompozycje z roślin jednorocznych.Z bylin fantastycznie prezentują się naparstnice.Róże dobrze czują się z lawendą i funkiami. Nie brakuje także ciekawych pnączy.

Ogród ozdobny

Raj na ziemi.


Sadzeniem i pielęgnacją kwiatów zajmuję się od dziewczęcych lat. Mieszkając na wsi nie wyobrażam sobie wiejskiego domu nie otoczonego kwiatami. Pomimo nawału pracy w gospodarstwie rolnym zawsze miałam i teraz na emeryturze dalej mam ogród pełen kwiatów, począwszy od wiosennych przebiśniegów, pierwiosnków, hiacyntów przez lilie, łubiny, ostróżki, irysy, trzykrotki, tojeść, żurawki, liliowce po jesienne jeżówki, astry, chryzantemy i wiele innych. Próbowałam policzyć te wszystkie gatunki, ale się pogubiłam. Teraz, kiedy ubywa już sił, staram się nasadzać wieloletnie rośliny, które nie wymagają wielkiej pielęgnacji np. piwonie, orliki, hosty, monardy. Hoduje też rośliny w pojemnikach np. fuksje, begonie, kalie, datury, agapanty, które zimą przechowuję w pomieszczeniu. "Mój piękny ogród" prenumeruję od 1 numeru i przechowuję. Korzystam z porad zamieszczanych na łamach gazety, wiem kiedy przycinać forsycje, migdałki, tawuły, pięciorniki, powojniki (magnolia i wiciokrzew zakwitły w tym roku po raz 2), które krzewy okrywać na zimę budleje, hibiskusy, magnolie, hortensje itp. Zbieram nasiona kwiatów jednorocznych i dwuletnich i zasiewam. Mój ogród powstał bez specjalnego planu, z tyłu rabat nasadzam wyższe kwiaty i stopniowo do najniższych. Zasilam rośliny nawozami naturalnymi, kompostem, gnojówką z pokrzyw, którą również opryskuję szkodniki. Włożyłam w ten ogród dużo pracy i serca, ale jest on dla mnie antidotum na wszelkie smutne myśli i wspomnienia. Jednym słowem warto było.

Ogród ozdobny

Ogród - moja pasja


Mam na imię Małgorzata i od 24 lat prowadzę przydomowy ogród. Spędzam w nim każdą wolą chwilę i tą mniej wolą też. Na zdjęciu nr 1 pokazane jest wejście na część ogrodową mojej działki. Wzdłuż rosną rzeźbione przez mnie bukszpany, a w tle widać altankę, która jest schronieniem dla całej rodziny przed słońcem czy deszczem. Zdjęcie nr 2 przedstawia bratki, które sprawdzają się jako obwolutki rabaty. Są to samosiejki. Co roku po przekwitnieniu wyrywam je i odkładam pod krzewy zapominając o nich aż do wczesnej wiosny. Wtedy flancuję je na stałe miejsce. Biała hortensja bukietowa widniejąca na zdjęciu nr 3 jeszcze mnie nie zawiodła. W marcu część przednią ścinam na ok. 10 cm, środkową na ok. 20 cm, a tylną na ok. 30 cm. Daje to wspaniały efekt podczas kwitnienia. Druga odsłona obwolutki, to drobne turki, które wysiewam w kwietniu w namiocie foliowym, a następnie wysadzam do rabaty. Fuksja „ułanka” na zdjęciu nr 4 ma już ok. 15 lat. Jesienią chowałam ją do piwny obcinając 1/3 długości pędów, wiosną obcinam pielęgnacyjnie i przenoszę do jasnego pomieszczenia, a latem na podwórko. Kwiaty różowej hortensji ze zdjęcia nr 5 potrafią zadziwić. Niestety jest do fotografia z zeszłego roku, ponieważ w tym zmarzła w przedwiośniu, mimo tego, że była okryta. Za to wypuściła piękne łodygi (zdjęcie nr 6). Mam nadzieję, że w przyszłym roku na nowo zakwitnie. Skalniak najładniej prezentuje się wiosną jak na zdjęciu nr 7, chociaż latem też jest atrakcyjny. „Kalie” w dwóch barwach: kremowej i różowej (zdjęcie nr 8) dostałam po jednej cebulce 3 lata temu. W tym roku obdzieliłam znajomych – 18 sztuk. Sobie zostawiłam 5, bo są bardzo plenne i ładnie wyglądają w czasie kwitnienia jak i po. Przedstawione na zdjęciu nr 9 śliwki w tym orku obrodziły nad podziw. Są drobne, ale bardzo smaczne. Gałęzie mimo, że podpierane, to i tak sięgają ziemi. Na ostatnim zdjęciu (nr 10) coś dla podniebienia. Kiełbaski własnoręcznie robione przez mojego męża, czekają na wędzenie. Mimo, że w ogrodzie cały czas jest coś do zrobienia, to bardzo lubię w ten sposób spędzać czas. Rekompensatą za zmęczenie są wspaniałe efekty o każdej porze roku.