Przestrzeń zielono-kolorowa. Nasz ogród zaczęliśmy uprawiać w 2008 roku. Najpierw sadząc żywopłot i drzewa ozdobne i owocowe. Potem pracowaliśmy nad trawnikiem. Może zaczęliśmy nie w tej kolejności, ale udało się :) Co roku dosadzamy nowe rośliny, aby zapełnić przestrzeń. Co roku też mówię wiosną, że nie będę sadzić kwiatków jednorocznych... ale przecież są takie piękne. Dawniej nie przepadałam za różowymi i fioletowymi kwiatami, jednak ich różnorodność w odcieniach jest tak duża,że nie sposób nie mieć tych kolorów w ogrodzie. Uwielbiam lawendę, floksy, hosty. Teraz gdy mam już trochę doświadczenia przekonałam się także do róż. Bałam się,że sobie z nimi nie poradzę, bo mszyce i choroby... jednak myślę, że dam radę :D. Uwielbiam biegać boso po trawie niezależnie od pogody. Codziennie wychodzę do ogrodu, to miejsce pracy i relaksu jednocześnie :) Pozdrawiam wszystkich, którzy tu zajrzeli.
Komentarze