Wymieniamy rośliny w skrzynkach

W połowie miesiąca opróżniamy skrzynki balkonowe. Rośliny wieloletnie, jak pelargonie i fuksje, można przezimować w pomieszczeniach jasnych w temperaturze 10-12 ̊C. Po przycięciu na wysokość 10-15 centymetrów ustawia się je w jasnym miejscu i co jakiś czas podlewa, aby nie zaschły.

Letnie rośliny jednoroczne usuwamy całkowicie zarówno ze skrzynek, jak i z rabat w ogrodzie. W miejscach po usuniętych roślinach letnich możemy posadzić kwitnące rośliny jesienne, jak chryzantemy czy wrzośce. Będą one aż do mrozów zdobiły nasze ogrody i balkony.

 

Sadzimy cebule do pędzenia

Październik to dobry czas na sadzenie roślin cebulowych, które wiosną przeznaczymy do pędzenia. Wybieramy cebule zdrowe i dorodne. Zaprawiamy je w 1,5% roztworze Kaptanu. Pojemnik min. 20 centymetrów głębokości wypełniamy lekkim, ubogim w składniki pokarmowe podłożem, np. substratem torfowym. Na dno pojemnika dajemy 2-3 centymetrową warstwę drenażu.

Umieszczamy w nim cebule w odległości 3-5 centymetrów od siebie na takiej głębokości, aby ich czubki nieco wystawały ponad podłoże. Pojemnik możemy wstawić do zimnego pomieszczenia lub zadołować w ogrodzie. Gdy nastaną mrozy, skrzynkę okrywamy stroiszem. Odpowiednio zabezpieczone doniczki można również przechowywać na balkonie. Możemy włożyć je do pudła kartonowego wypełnionego gazetami. Całość od spodu należy odizolować od betonu grubą warstwą złożonego kartonu lub 5 centymetrowym styropianem.

Sadzimy róże

W październiku w handlu jest duży wybór sadzonek róż z gołym korzeniem. Zaletą jesiennego sadzenia jest to, że przed zimą krzewy wytwarzają dużo drobnych korzeni, co wiosną przyspieszy ich wejście w okres wegetacji i kwitnienie. Ponadto takie sadzonki są dużo tańsze. Powinny mieć kilka pędów i dobrze rozgałęziony system korzeniowy.

Przed sadzeniem korzenie skracamy tak, aby ich długość wynosiła 20-25 cm. Nawet gdy korzenie mają pożądaną długość, trzeba je skrócić 2-3 cm. Korzenie uszkodzone i połamane trzeba usunąć. Nie można dopuścić do przeschnięcia korzeni. Pędy ucinamy dopiero wiosną. Jeśli są wyjątkowo długie, skracamy je do około 30 centymetrów. Miejsce okulizacji powinno znaleźć się około 5 centymetrów pod ziemią.

Zabezpieczy to krzewy przed przemarzaniem i wydawaniem tzw. dziczków wyrastających z podkładki. Po posadzeniu róże obsypujemy ziemią i podlewamy. Róże pienne przyginamy, koronki oczyszczone z liści przysypujemy ziemią. Po wystąpieniu mrozów dodatkowo okrywamy je iglastymi gałązkami.