Kosiarka spalinowa to jedno z najczęściej używanych narzędzi w ogrodzie. Niestety, jej wydajność maleje wraz z każdą roboczogodziną. Nóż stopniowo się tępi, filtr powietrza zapycha się kurzem i pyłkami roślin. Przepracowany olej zmniejsza osiągi silnika. Dlatego późną jesienią kosiarkę warto odpowiednio zakonserwować.

Niektóre prace możemy wykonać we własnym zakresie, a te bardziej skomplikowane lepiej zlecić fachowcom z serwisu.

 

Oto lista podstawowych prac konserwacyjnych, jakie trzeba wykonać po zakończeniu sezonu.

1. Zdejmujemy fajkę świecy zapłonowej. Dzięki temu mamy pewność, że nikt niepowołany nie uruchomi maszyny.

2. Kosiarkę układamy na boku, ale tak, by filtr powietrza znalazł się u góry, w przeciwnym razie może go zalać olej lub paliwo. Wykręcamy nóż najlepiej za pomocą klucza nasadowego, nie płaskiego. Nóż oddajemy do ostrzenia i wyważenia (koszt ok. 15 złotych). W ostateczności wymieniamy go na nowy. Zapamiętujemy jego ustawienie, najlepiej fotografując spód kosiarki.

3. Zbite, suche resztki trawy usuwamy drewnianą lub plastikową łopatką, dzięki czemu nie odrapiemy bębna.

4. Drobne nieczystości wymiatamy zmiotką lub szczotką o twardym włosiu.

5. Przykręcamy nóż, zabezpieczamy go przed korozją środkiem WD-40, który po kilku minutach ścieramy szmatką. Ustawiamy kosiarkę na kołach.

6. Odkręcamy bagnet wlewu oleju, podstawiamy wanienkę, do której wlejemy przepracowany olej.

7. Kosiarkę znów kładziemy na boku, aż olej zacznie się wylewać. W dużych i ciężkich kosiarkach olej można odessać specjalną pompką (koszt zestawu z wężykiem i pojemnikiem to ok. 30 złotych). Przepracowany olej oddajemy do lokalnego punktu utylizacji. Olej wymieniamy co 25-50 godzin pracy, po pierwszym uruchomieniu silnika po 5 godzinach.

8. Kosiarkę stawiamy na kołach, wlewamy świeży olej.

9. Sprawdzamy poziom oleju, w razie konieczności uzupełniamy do zalecanego przez producenta poziomu (zwykle maksimum).

10. Wykręcamy świecę zapłonową, lekko okopconą czyścimy szczotką drucianą, starą świecę wymieniamy (koszt ok. 10 złotych).

11. Wkręcamy świecę w gniazdo. Ważne, by dokręcić ją z umiarkowaną siłą.

12. Wyjmujemy filtr powietrza, zależnie od modelu kosiarki może być gąbkowy lub papierowy (10-40 złotych). Jeżeli filtr nie jest nadmiernie zabrudzony, wystarczy go przedmuchać.

13. Zakładamy filtr, teraz kosiarka jest już dobrze przygotowana do zimy.

 

 

Opróżniamy zbiornik paliwa

Paliwo traci po pewnym czasie swe właściwości (mniej więcej po 4 tygodniach). Mówimy, że się rozwarstwia, a wówczas osady zatykają gaźnik. W efekcie silnik może pracować nierówno i emitować więcej spalin, z pewnością utraci moc. Stąd przed zimą trzeba paliwo do końca wypalić. Jeśli nie przez koszenie, to podczas zbierania kosiarką liści, ostatecznie podczas pracy na biegu jałowym. Jeśli nie mamy ku temu okazji, dolejmy do paliwa stabilizator, który zwiększa trwałość paliwa aż do 36 miesięcy.