Drzewa i krzewy iglaste są roślinami bardzo popularnymi. Chętnie sadzimy je w naszych ogrodach. Oprócz zrzucającego igły modrzewia zachowują zieloną szatę przez cały rok, co jest ich wielkim walorem. Ze względu na rozmaitość form, wielkość i odcienie koloru zielonego mogą pełnić wiele funkcji i są wykorzystywane w najróżniejszych ogrodowych aranżacjach.

Niestety, iglaki mają jedną wielką wadę: są często atakowane przez szkodniki. Niektóre owady rozsmakowały się i wyspecjalizowały w żerowaniu nawet na określonych gatunkach czy rodzajach roślin iglastych.

Bardzo dużą grupę żarłocznych szkodników tworzą różne gatunki mszyc,  odżywiające się sokiem wysysanym z tkanek roślin. Ochojniki są drobnymi mszycami, żerującymi w małych grupkach na jodłach, świerkach i modrzewiach.

Objawem żerowania ochojnika smrekuna świerkowego są galasy
− twory podobne do szyszek. Wyrastają na młodych pędach świerka, a często także jodły, sosny lub daglezji. Wewnątrz żyją młodociane formy szkodnika. Na modrzewiu ta sama mszyca chroni się pod grudkami białych kłaczków.

Żerujące na żywotniku, a także jałowcach i cyprysikach, mszyce miodownicy żywotnikowej wydzielają spadź nazywaną również rosą miodową. Jest to doskonała pożywka dla grzybów. Pokrywają one igły czarnym nalotem zakłócającym proces oddychania i asymilacji.

Miseczniki i tarczniki z rzędu pluskwiaków występują w postaci ciemnobrązowych grudek mocno przylegających do igieł i pędów. Pod tarczkami rozwijają się kolejne pokolenia szkodników. Igły roślin zaatakowanych przez mszyce i tarczniki najczęściej brązowieją, zasychają i opadają, a pędy nie rosną.

Niebezpiecznymi szkodnikami iglaków są niektóre motyle, np. zwójka sosnóweczka, brudnica mniszka, boreczniki: rudy i sosnowy, szyszeń pospolity i licinek tujowiaczek.