Zalety tych najczęściej niezbyt okazałych roślin poznajemy i doceniamy na początku lata.  Gdy słońce już mocno przygrzewa, a przygotowane do grillowania smakołyki i różnokolorowe liście sałat potrzebują świeżych aromatów, okazuje się, jak cenna jest nawet nieduża doniczkowa kolekcja ziół.

Rośliny uprawiane w pojemnikach, czy to z braku miejsca, czy jako uzupełnienie grządek ziołowych, są zawsze pod ręką. Z ich świeżych, pachnących liści możemy korzystać natychmiast, gdy tylko okażą się potrzebne.

Do uprawy w doniczkach nadaje się większość gatunków. W takich warunkach rośliny czują się dobrze, dopóki ich pędy i korzenie nie rozrosną się zbyt mocno. Pojemniki mają wiele zalet, zwłaszcza dla ziół śródziemnomorskich. Rozmaryn, lawendatymianek lubią, gdy podłoże szybko się ogrzewa, a dodatkowych porcji ciepła dostarcza im ściana domu lub płytki tarasu. Bez trudu możemy przenieść zioła w miejsce nasłonecznione.

W tym samym czasie roślinom w doniczkach lubiącym chłodną ziemię, jak np. mięta, łatwo zapewnimy stanowiska zacienione. Ekspansywna mięta nie może wypuszczać podziemnych rozłogów na większą odległość. Jeżeli mamy trudności z uprawą bazylii czy pietruszki naciowej na grządce, wysiejmy je w doniczce. Przekonamy się, że najczęściej kiełkują
i rosną bezproblemowo.

Zapachy ziół w doniczkach stojących na balkonie czy tarasie są najintensywniejsze, bo docierają do nas z niewielkiej odległości, nierozpraszane przez wiatr. Co istotne, możemy też z bliska oglądać i podziwiać kwiaty oraz często wielobarwne, jasnozielone, purpurowe lub srebrnoszare, ładnie ukształtowane liście. Rośliny zyskają na urodzie, jeśli umieścimy je w dekoracyjnych osłonkach.

Kompozycie z ziół wymagają odpowiednio dużych doniczek lub skrzynek. Zawsze łączymy rośliny o podobnych wymaganiach. Lubiący słońce tymianek sadzimy obok szałwii i cząbru. O owocowy zapach wzbogacą grupę drobne kwiaty aksamitki pomarańczowej. Wygląd ziół w pojemnikach jest tak samo ważny, jak ich zapach i smak.

Piękne zapachy

Aromaty docierają wprost do układu limbicznego. Jest to część naszego mózgu, która odpowiada za odczucia i emocje. Tak więc zapachy bezpośrednio pobudzają nasze zmysły. Dlatego tak bardzo lubimy czyste, przyjemne wonie wielu ziół.

Aromatyczno-korzennie pachną takie rośliny, jak rozmaryn, tymianek i lebiodka, a cytrusowo m.in. cytrynowa werbena, trawa palczatka i cytrynowy tymianek. Nośnikami zapachów są olejki lotne (eteryczne) zawarte w kwiatach, liściach, a często także w pędach.

Kwiaty pachną bez dotykania. Liście uwalniają aromaty, gdy blaszki liściowe rozcieramy w palcach. Olejki lotne służą roślinom do obrony przed żarłocznymi owadami, a także roślinożernymi ssakami.

Zioła śródziemnomorskie pachną najmocniej, gdy rosną w miejscu mocno nasłonecznionym z nieurodzajną ziemią. Dlatego należy je odżywiać bardzo oszczędnie. Wyjątkiem jest bazylia.