Po zaschnięciu liści wykopujemy rośliny wraz z całą bryłą korzeniową, którą następnie dzielimy za pomocą szpadla (ewentualnie noża). Piwonia lekarska Paeonia officinalis ma na korzeniach tzw. śpiące oczka, z których po podzieleniu dość szybko wyrastają nowe pędy. Piwonia chińska Paeonia lactiflora także jest rozmnażana przez podział karp.

Jednak nowe pędy wyrastają u niej z już zawiązanych czerwonawych pąków. W przyszłym roku sadzonki odbiją mocniej, jeśli posadzimy korzenie z wieloma oczkami. Ważne, aby oczka były przykryte cienką warstwą ziemi, w przeciwnym razie piwonie mogą gnić.

 

 

Rośliny te czują się najlepiej na miejscach słonecznych i zacisznych. Lubią gleby żyzne i gliniaste, ale niezbyt mokre. Byliny trzeba regularnie zasilać, najlepiej kompostem lub dobrze przerobionym obornikiem. Przekwitłe kwiaty piwonii ścinamy.

Jesienne sadzenie bylin

Byliny są zwykle sprzedawane w pojemnikach, więc teoretycznie można je sadzić przez cały sezon wegetacyjny. W chłodniejszych częściach kraju nie powinno się ich jednak sadzić zbyt późno, zwłaszcza jeżeli podłoże jest mokre i gliniaste, bo byliny mogą nie przyjąć się przed nadejściem zimy. Jeśli planujemy założyć rabatę jesienią, a jest to termin sadzenia m.in. kwitnących wiosną bergenii, niezapominajek kaukaskich, epimedium czy omiegów, nie powinniśmy zwlekać z tym do ostatniej chwili (ostatecznie rośliny można zabezpieczyć przed przemarznięciem, stosując ściółkowanie i osłanianie stroiszem.

Inne byliny, zwłaszcza trawy ozdobne, paprocie, a także gatunki kwitnące latem i jesienią, powinno się sadzić wiosną. Na jednym metrze kwadratowym gruntu można posadzić od kilku do kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu roślin, w zależności od ich wysokości. Rośliny mające nie więcej niż 20 centymetrów można sadzić w liczbie nawet 30 sztuk, podczas gdy duże okazy wysokości ok. metra mogą być sadzone w liczbie kilku sztuk.