Razem z żoną długo zastanawialiśmy się, jak zorganizować kącik wypoczynkowy przy naszym nowo wybudowanym domu. Wymyśliliśmy, że zrobimy fontannę, a przy niej ustawimy stoliki i ławę. Wszystkie betonowe części zakupiliśmy na aukcji internetowej. Towar dostarczono w ciągu kilku dni. Pozostało wybudować podstawę fontanny, posklejać poszczególne elementy i pomalować całość.

Budowa fontanny krok po kroku

  1. Na początku przygotowałem teren. Wyznaczyłem palikami okrąg o średnicy 3 m (o ok. 80 cm więcej niż w przypadku basenu, żeby mieć zapas na chodniczek wokół fontanny). Następnie wybrałem ziemię na głębokość ok. 10 cm, a na środku koła – tam, gdzie miał spoczywać ciężar budowli – 20 cm.
  2. Na tym etapie prac pomyślałem też o miejscu schowania pompy. W podstawie fontanny zrobiłem i zaszalowałem deskami otwór o wymiarach 25x30x30 cm. Z niego wyprowadziłem wąż o średnicy pół cala na środek osadzenia podstawy fontanny. Sięgał aż do jej czubka. Wyprowadziłem także drugi wąż na zewnątrz (na wypadek, gdybym kiedyś chciał podłączyć dodatkową kaskadę) oraz sztywną rurkę. Przez nią przebiega przewód elektryczny zasilający pompę z puszki hermetycznej umieszczonej na zewnątrz cokołu.
  3. Następnie przygotowałem zbrojenie, które wzmacnia fundament i zapobiega pęknięciom betonu. W tym celu użyłem specjalnej siatki z drutu. Wreszcie mogłem zrobić wylewkę betonową.
  4. Odczekałem kilka dni, aż zaprawa się zwiąże, i przystąpiłem do wykonania basenu fontanny. Najpierw ułożyłem na sucho poszczególne części, żeby dopasować je do siebie. Potem skleiłem je za pomocą elastycznego, mrozoodpornego kleju do płytek. Gdy łączenie zaschło, wyszpachlowałem je, używając fugi do płytek ceramicznych. Następnie w środku basenu zamontowałem główną część fontanny. Po zaschnięciu kleju pomalowałem ją z zewnątrz farbą fasadową, a wewnątrz – chemoodporną emulsją dwuskładnikową.
  5. Aby uzyskać efekt antycznej budowli, z zewnątrz pomalowaliśmy z żoną fontannę i basen na czarny kolor. Później, umoczonym w białej farbie i wytartym na desce pędzlem, lekko przecieraliśmy podkład. Efekt jest zadziwiający.
  6. Na koniec wokół wylanej podstawy fontanny, wystającej poza obręb basenu, ułożyłem drewnianą palisadę. W pobliżu kaskady wyłożyłem betonową kostką podest pod stół i ławy.  Dookoła wyścieliłem folię i wysypałem na nią żwirek rzeczny oraz kolorowy grys. Całość obłożyliśmy również drewnianą palisadą.
  7. Pozostało już tylko podłączyć pompę fontannową. Wybrałem taką o wysokości podnoszenia 1,8 m i mocy 30 W. Umieściłem ją w uprzednio przygotowanym otworze. Kabel elektryczny wyprowadziłem na zewnątrz fontanny przez rurkę. Podłączyłem go do puszki, do której dochodzi wkopany trójżyłowy przewód (230 V) z instalacji domowej. Wyprowadzenie kabla uszczelniłem silikonem.

Gdy wreszcie zrobiłem próbę generalną, dzieci były zachwycone. My z żoną również czuliśmy dumę. Teraz mamy wspaniały, wymarzony kącik wypoczynkowy, a satysfakcja z samodzielnie wykonanej pracy jest przeogromna. O oszczędności na kosztach montażu przez fachowców nie wspomnę. Nasza fontanna ma zegar sterujący jej czasem pracy, więc nie muszę myśleć o włączaniu i wyłączaniu.


Grzegorz Mazur