Pamiętam z dzieciństwa, jak babcia zlewała zsiadłe mleko do worka uszytego z pieluchy tetrowej. Potem go zawiązywała i układała na dziwnym stoliku. Miał on drewniane przykrycie, a pośrodku rowek. Po nakryciu worka z mlekiem, dziadek stawiał na nim gar z wodą i podstawiał pod stolik wiaderko. Całą noc słyszałem, jak coś kapało. Dziadek mawiał, że serwatka najlepsza jest na kaca, choć nie wiedziałem jeszcze wtedy co to takiego ten kac. Rano z worka babcia wyjmowała kawał pysznego, białego sera.

Jak zrobić korytko

Trochę z sentymentu (babcia już nie żyje, a dziadek nie miewa już kaca), a trochę z ciekawości postanowiłem zrobić replikę tamtego urządzenia. Do budowy użyłem jesionowych desek. Woreczek uszyłem z pieluchy tetrowej.

Jak zrobić ser

Mleko „od krowy” stawiamy w garze w sobotę rano. W poniedziałek można zebrać pyszną śmietanę, a we środę żona delikatnie podgrzewa zsiadłe mleko (około pół godziny). Potem przelewamy je do worka i przykrywamy deseczką. Na nią stawiamy garnek z wodą. Ser jest gotowy rano.

Jarosław Radziszewski