Żeby uzyskać większe, dorodniejsze i równomiernie dojrzałe owoce pomidorów, dobrze jest je teraz odpowiednio poprowadzić. Dotyczy to głównie odmian wysokich, wiotkołodygowych. Paliki utrzymują roślinę w pionie, co umożliwia równomierne dojrzewanie owoców.  Najłatwiej jest prowadzić je na jeden pęd, usuwając wszystkie pędy boczne, sukcesywnie wyrastające z kątów liści.

Pędy te uszczykujemy przy samej nasadzie, gdy są jeszcze całkiem małe. Szczególnie ważne jest jak najwcześniejsze usuwanie pędów wyrastających tuż pod kwiatostanami, bo ich silniejszy rozwój może powodować zrzucanie kwiatów i zawiązków owoców. Pomidory możemy prowadzić także na dwa pędy – pozostawia się wówczas jako drugi pęd najsilniejszy, wyrastający zaraz pod pierwszym kwiatostanem.

 

Następnie usuwa się wszystkie pozostałe pędy boczne, tak jak w pierwszym przypadku. Pomidory można prowadzić także na trzy pędy. Jeżeli podczas kwitnienia pomidorów występują dłuższe chłody, opady albo susza (albo pomidory rosną w zamkniętej szklarni) – owady nie zapylą kwiatów i wtedy trzeba sięgnąć po środki zaradcze.

Wystarczy kupić specjalny preparat hormonu wzrostu, nalać go trochę do kubeczka po jogurcie i zanurzać w nim kolejno wszystkie kwiatostany, w których połowa kwiatów jest już rozwinięta. Zapylanie można powtórzyć, gdy wszystkie kwiaty są rozwinięte.