Ogród ozdobny
Kolorowo, sielsko i ziołowo u Czak Noris.
Zimą obłożona stertą czasopism, katalogów w mojej głowie rodzą się setki pomysłów, które spisuję w kalendarzu, a od lutego powoli przechodzę do konkretów, wcielam je w życie w moim 3000m2 ogrodzie. I tak zmienia się mój ogród, co roku pojawia się w nim coś nowego i powstają kolorowe,sielskie zakątki. Nareszcie mogę myśleć o detalach, które zawsze były tylko odległym marzeniem, bo początki były trudne. Szklarnie, które trzeba było rozebrać, zasypać i wyrównać teren. Nie sadzę już roślin przypadkowo, wszystko ma swoje określone miejsce i zadanie. A, że jestem wielką miłośniczką zbieractwa min. staroci to do większości roślin i przedmiotów podchodzę w sposób kolekcjonerski. Moje rośliny zbieram w różnych odmianach, kolorach, smakach itp. Największa moja miłość, a zarazem największa kolekcja to floksy, chociaż w tym sezonie królują kolorowe dalie, a w wiklinowych koszach dalie jednoroczne, które posiałam z nasion. Ciekawie prezentują się też inne byliny, które tworzą mniejsze lub większe zestawienia: tulipany, lilie, ostróżki, irysy, piwonie, marcinki, róże, monardy, chryzantemy, ale też hosty, trawy ozdobne, sitowie, krzewuszki, budleje, tawułki i wierne iglaki. Również raz posiane kwiaty jednoroczne z roku na rok pysznią się w większej ilości, coraz to bogatszej odmianie i kolorystyce: aksamitki, godecje, kosmosy, maki, klarkia, słoneczniki, cynie i astry. Zakochana od niedawna w hortensjach bukietowych powoli zaczynają wypełniać mój ogród. Ogródek ziołowy - mój konik rozrasta się w coraz to nowsze smaki mięty, szałwii, tymianku, kolorowe oregano czy bazylię oraz zioła- kwiaty. Dzięki pozyskanym dodatkom, przedmiotom różne części ogrodu, nabierają dopełnienia i podkreślają rustykalny, sielski charakter. Kwitnących rabat w moim ogrodzie jest kilkanaście, więc sporym wyzwaniem jest dla mnie obsadzenie ich tak, aby zachwycały kolorem od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Myślę, że z roku na rok udaje mi się to coraz bardziej. Pomagają mi w tym byliny i nasiona roślin jednorocznych, które regularnie zbieram w poprzednim sezonie i skrupulatnie zapisuję ich termin kwitnienia. Uroku dodają też rośliny, które pozyskuję z wiosennych wysiewów. Dzięki temu od wczesnej wiosny do późnej jesieni ogród wypełniony jest kwitnącymi kwiatami, których barwy zmieniają się jak w kalejdoskopie. W tym sezonie stworzyłam rabatę z kwiatów w bieli oraz zakątek w różu. Zapraszam na Fpage: Czak- Noris- mikolaja. Pozdrawiam kolorowo.