Konkurs - ogrodnik doskonały

Ogród ozdobny

Zielone Sacrum


Centrum Kujaw, tu mieści się niewielki kawałek mojego przydomowego ogródka. Jego forma, kształt, rozmiar to efekt przygody, którą przeżywam już od kilku lat. Na początku było zielono, trawiasto ale nudno. Z biegiem czasu trawa pokonała mnie jako młodego niedoświadczonego ogrodnika i wymusiła zmiany. Żeby zmieniać trzeba wiedzieć jak, więc zaczęło się poszukiwanie. Północna strona ogródka była nie lada wyzwaniem. Sąsiad zafundował szybko rosnącą ścianę z gęsto posadzonych żywotników, z którą trzeba było się zmierzyć. Postanowiłam ją wyrównać i wykorzystać jako tło. Wkomponowałam tylko elementy dekoracyjne w postaci formowanego i szczepionego na pniu modrzewia europejskiego i japońskiej pagody. Tutaj świetnie rośną klony palmowe, rododendrony, bergenie, tuje danica, miniaturowe hosty oraz cis. Hortensja bukietowa po kilku przeprowadzkach świetnie kwietnie w północno-wschodnim zakątku domu. W centrum trawiastego miejsca posadziłam wisterię, którą mam zamiar prowadzić na specjalnej metalowej podporze. Przy niewielkim domku narzędziowym co kilka lat zmieniam nasadzenia. Tym razem postawiłam na hortensję, rozchodniki i żurawki. Piętrowość zachowana więc myślę, że tym razem poprawię walory estetyczne tej części działki. Taras i niewielki teren wokół, to strefa szybkiego relaksu. Można przysiąść na huśtawce ale także wypić kawę i przemyśleć kolejne zmiany. Mój niewielki ogród jest bardzo dynamiczny i zmienia się w czasie, a wszystko po to by czuć się w nim dobrze i komfortowo.

Ogród ozdobny

Wakacje w morzu... kwiatów.


Kilkanaście lat pracy to wyrównywanie terenu, tworzenie nowych rabat, obsadzanie terenu roślinnością, dostosowanie ogrodu dla potrzeb dzieci.Teraz kiedy dzieci urosły, w kąt poszły huśtawki i piaskownice, przyszedł czas na zmianę. Zaczęłam od małej architektury i maskowania niedoskonałości, które pozostały. Elementem przewodnim stała się pozyskana z rozbiórki czerwona cegła, która posłużyła mi jako obrzeża dla rabat i zespoliła ogród w całość. W dopełnieniu całości pomogły mi też łupane kamienie, które wykorzystałam do tworzenia nowych skalników, ścieżek, zegara słonecznego, murków. Wszystko to wkomponowałam w istniejące już rabaty, na których od lat prym wiodą kwiaty bylinowe i jednoroczne, na tle zimozielonych iglaków. Kilka rabat tworzy kompozycje kwiatowe, kolorystyczne w danym odcieniu np. różowo- bordowym, biało- czerwonym, pomarańczowym, bursztynowym. Te rabaty to dla mnie spore wyzwanie, gdyż zależy mi również na tym aby rabata zachwycała kolorem od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Pozostałe rabaty to miejsca składające się z roślin w danym gatunku, bo lubię kolekcjonować np. zakątek z floksami, daliami, trawami, hortensjami, aksamitkami , ziołami, funkiami, irysami. Kwiaty zakwitają tu od bardzo wczesnej wiosny, ale ich szczyt kwitnienia przypada na czas wakacji. Każdy kąt w ogrodzie jest wypełniony „morzem” kwitnących i pachnących kwiatów. Jest kolorowo i pachnąco,a pomiędzy ich gąszczem do odpoczynku służą ławeczki.

Ogród ozdobny

Kolorowo, sielsko i ziołowo u Czak Noris.


Zimą obłożona stertą czasopism, katalogów w mojej głowie rodzą się setki pomysłów, które spisuję w kalendarzu, a od lutego powoli przechodzę do konkretów, wcielam je w życie w moim 3000m2 ogrodzie. I tak zmienia się mój ogród, co roku pojawia się w nim coś nowego i powstają kolorowe,sielskie zakątki. Nareszcie mogę myśleć o detalach, które zawsze były tylko odległym marzeniem, bo początki były trudne. Szklarnie, które trzeba było rozebrać, zasypać i wyrównać teren. Nie sadzę już roślin przypadkowo, wszystko ma swoje określone miejsce i zadanie. A, że jestem wielką miłośniczką zbieractwa min. staroci to do większości roślin i przedmiotów podchodzę w sposób kolekcjonerski. Moje rośliny zbieram w różnych odmianach, kolorach, smakach itp. Największa moja miłość, a zarazem największa kolekcja to floksy, chociaż w tym sezonie królują kolorowe dalie, a w wiklinowych koszach dalie jednoroczne, które posiałam z nasion. Ciekawie prezentują się też inne byliny, które tworzą mniejsze lub większe zestawienia: tulipany, lilie, ostróżki, irysy, piwonie, marcinki, róże, monardy, chryzantemy, ale też hosty, trawy ozdobne, sitowie, krzewuszki, budleje, tawułki i wierne iglaki. Również raz posiane kwiaty jednoroczne z roku na rok pysznią się w większej ilości, coraz to bogatszej odmianie i kolorystyce: aksamitki, godecje, kosmosy, maki, klarkia, słoneczniki, cynie i astry. Zakochana od niedawna w hortensjach bukietowych powoli zaczynają wypełniać mój ogród. Ogródek ziołowy - mój konik rozrasta się w coraz to nowsze smaki mięty, szałwii, tymianku, kolorowe oregano czy bazylię oraz zioła- kwiaty. Dzięki pozyskanym dodatkom, przedmiotom różne części ogrodu, nabierają dopełnienia i podkreślają rustykalny, sielski charakter. Kwitnących rabat w moim ogrodzie jest kilkanaście, więc sporym wyzwaniem jest dla mnie obsadzenie ich tak, aby zachwycały kolorem od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Myślę, że z roku na rok udaje mi się to coraz bardziej. Pomagają mi w tym byliny i nasiona roślin jednorocznych, które regularnie zbieram w poprzednim sezonie i skrupulatnie zapisuję ich termin kwitnienia. Uroku dodają też rośliny, które pozyskuję z wiosennych wysiewów. Dzięki temu od wczesnej wiosny do późnej jesieni ogród wypełniony jest kwitnącymi kwiatami, których barwy zmieniają się jak w kalejdoskopie. W tym sezonie stworzyłam rabatę z kwiatów w bieli oraz zakątek w różu. Zapraszam na Fpage: Czak- Noris- mikolaja. Pozdrawiam kolorowo.