Begonie

Ogród ozdobny

Moje miejsce na ziemi


Witam, Dzisiaj chciałabym zaprezentować Państwu moje miejsce na ziemi. Mam tu zaczarowany świat przepełniony kolorami i zapachami roślin, również śpiewem ptaków i szumem wody. Soczyście zieloną trawę zdobią piękne kolorowe kwiaty i krzewy: róże, irysy, oleandry, hortensje, aksamitki, trytomia, hibiskus. Uwielbiam liliowce, hortensje bukietową, oraz malownicze liście host i żurawek. Wyhodowane samodzielnie sadzonki pelargonii pięknie zakwitły zdobiąc przydomowe obejście. Zwierzęta również są tu bardzo ważne. Mam ukochanego psa, śpiewają ptaki, w oczku wodnym pływają kolorowe rybki, a przy brzegu można spotkać jaszczurkę. Ważną rzeczą są dla mnie kolory roślin, oraz słońce rzucające światło na nie o różnych godzinach. Buk trikolor, śliwa ozdobna, świerki, graby, oraz weigela, akacje, oraz wiele innych drzew i krzewów zależnie od pory dnia jak i światła padającego na nie, wyglądają zupełnie inaczej. Czerwone liście buku i śliwy, są przepiękne na tle żółtych akacji. Część wypoczynkowa znajduje się przy oczku wodnym. Tam w zależności od pory roku, towarzyszą nam różne kwiaty. Moim oczkiem w głowie, jest ostatnio bugenwilla, roślina trudna w hodowli - ciepłolubna. Dopełnieniem są lampiony drewniane, które w ogrodzie tworzą nastrój.W drugiej części posiadłości, znajduje się mała szklarnia przy której stoi studnia, wykorzystywana do podlewania roślin. Posiadam również abisynkę obok której, można sobie przysiąść na ławeczce. Zdjęcia najlepiej oddają urok tego miejsca. Pozdrawiam

Drzewa i krzewy

Rośliny w moim ogrodzie.


Album zawiera zdjęcia kwiatów z mojego ogrodu . Są to między innymi róże, hortensje itp. Może wspomnę jak dbam o rośliny . Jeśli chodzi o róże, na przełomie marca kwietnia przycinam róże dość krótko na 3-4 oczka, dwa razy w sezonie nawożę nawozem wieloskładnikowym w granulkach, obficie podlewam. Po pojawieniu się pączków pilnuje czy nie pojawia się mszyca, jeśli się pojawiła wykonuję oprysk chemiczny, naturalne sposoby ochrony roślin co roku nie przynosiły zadowalającego efektu. Przekwitnięte kwiatostany od razu usuwam, by dać szanse rozwoju innym pąkom . Na zimę róże kopczykuje suchymi liśćmi i korą sosnową . Hortensje, które uprawiam to głównie hortensje bukietowe oraz pnące. W tym roku przygarnęłam dwie bardzo schorowane hortensje ogrodowe, które mam nadzieje, że raz odżyją , dwa w kolejnych latach będą miały szanse zakwitnąć . Hortensje bukietowe przycinam krótko, malutkie gałązki usuwam całkowicie. Zostawiam tylko grube pędy. Rośliny dwukrotnie nawożę nawozem do hortensji bądź do różaneczników. W miarę wzrostu roślin zaopatruje je w solidny stelaż . Nauczona doświadczeniem z poprzednich lat, wiem, że duże kwiaty pod wpływem deszczu mogą ulec złamaniu. Na zimę krzewy obsypuje suchymi liśćmi. Nie stosuje białej agrowłókniny do ochrony , w myśl jeśli ma rosnąć to będzie rosło . Hortensje to moja choroba, co roku zaopatruje się w nowe odmiany, a część rozmnażam ze swoich sadzonek ,za pomocą umieszczonych w ziemi patyków ,odciętych z roślin matecznych. Kocham rośliny.

Ogród ozdobny

Nasz ogród rajem dla ludzi, zwierząt i ptaków.


Nasz piękny ogród projektujemy sami, mąż Andrzej wymyśla aranżacje i elementy małej architektury, a żona Leokadia nasadzenia drzew i krzewów, a zwłaszcza kwiatów, które sama hoduje w okresie zimowym. Ogród jest tak zaprojektowany, aby kwitł od wiosny do zimy, jedne gatunki przekwitają, inne rozwijają pąki. Cały czas mamy na uwadze piękno, ale również funkcjonalność. Całość jest tak urządzona, że nie ma konfliktu między ptakami, żabami, odwiedzającymi nas jeżami i psem. Na działce są dwa oczka wodne. W jednym żyją ozdobne rybki oraz żaby i ropuchy, dla których przygotowaliśmy specjalne ,,domki". Oczko przy warzywniaku z tyłu domu to również raj dla żab, które w tym miejscu są naturalnymi sprzymierzeńcami w walce ze szkodnikami, zwłaszcza ślimakami. Ale oba zbiorniki wodne to również miejsce, w którym wiele gatunków ptaków może ugasić pragnienie. W konarach sosen zadomowiły się na stałe gołębie siwe, w gniazdach i budkach lęgowych wykluwają się pisklęta wróbli, szpaków i pliszek. Na co dzień nasz pies, staruszek Astor pilnuje porządku i ,,pomaga" nam w pracy. Zima to dla nas czas planowania nowych aranżacji, ale również moment aktywnego dokarmiania ptaków, a prócz dziesiątek pospolitych gatunków odwiedzają nas również tacy goście jak kowalik, grubodziób i inne chronione gatunki. Utrzymanie ogrodu pochłania sporo czasu i pracy, ale jest to nasza największa pasja i duma! Dbamy o to, aby nie używać nawozów sztucznych, korzystamy z obornika i własnych kompostowników.