Zioła oznaczają nie tylko wspaniałe przyprawy czy herbatki. To także wdzięczne rośliny do tworzenia z nich kompozycji. Można je uprawiać – na przykład – wśród innych bylin w wiejskim ogrodzie, na precyzyjnie zaplanowanych grządkach otoczonych trawnikiem lub w doniczkach. Możliwości jest wiele. Czytelnikom mojego ulubionego miesięcznika podaję kilka pomysłów na stworzenie ziołowych aranżacji.

  1. W kole od wozu. To moja pierwsza propozycja. Taką starą ozdobę kładziemy w zaplanowanym miejscu, a między szprychy sadzimy niskie gatunki ziół. Jeśli nie mamy koła, jego kształt możemy zamarkować za pomocą odpowiednio ułożonych kamieni, naśladujących piastę, szprychy i obręcz. Dodatkowe efekty barwne uzyskamy, pokrywając ziemię kolorowym żwirkiem. Zioła sadzimy tak samo jak w kole od wozu. Jest tylko jedna uwaga. Między nimi nie będzie materialnych granic, trzeba więc zwrócić uwagę na to, czy rośliny wzajemnie się nie zagłuszają. W związku z tym konieczne będzie ich regularne cięcie, zwłaszcza po kilku latach, gdy już bujnie się rozrosną.
    2. Klasyczny ogród ziołowy. To idealne rozwiązanie w sytuacji, gdy jego otoczenie ma taki sam charakter. Doskonale komponuje się z angielskim trawnikiem. Ogród tego typu jest kwadratowy, prostokątny lub okrągły i zwykle podzielony na symetryczne części. Można otoczyć go niskim żywopłotem z zimozielonych krzewów, np. bukszpanu zwyczajnego odmiany 'Suffruticosa'.
    3. Swobodne skupiska. Nasadzenia wyglądają jak naturalne zbiorowiska różnych gatunków roślin, wzajemnie się uzupełniających. Te, które są wysokie i okazałe, jak np. arcydzięgiel litwor, można wysadzić z tyłu, a przed nim zaplanować niewielkie i drobne odmiany. Z kolei zioła z rozłożystymi kwiatostanami, jak koper ogrodowy i włoski, kminek oraz trybula mają ażurowy pokrój i ide-
    alnie nadają się do łączenia z roślinami obwódkowymi.
    4. Grządki narożne i wąskie. To pomysł do niedużych ogródków działkowych. Dzięki nim maksymalnie wykorzystamy wszystkie wolne przestrzenie i uzyskamy znakomity efekt wizualny. Gatunki ziół dobieramy według uznania. Unikamy jedynie tych silnie krzewiących się (np. mięty), chyba że posadzimy je w donicach bez dna, co utrzyma w ryzach korzenie.
    5. Między kostką brukową. Taki ogródek ma charakter otwarty. Zioła sadzimy w wolnych przestrzeniach pomiędzy brukowanymi rzędami bądź ścieżkami tworzącymi szachownicę. Betonowe dróżki ułatwiają dotarcie do ziół o każdej porze roku, niezależnie od pogody. Jeśli chcemy korzystać z taczki lub wózka, układamy płytki w sposób ciągły. Możemy także użyć kostek odpornych na wpływy atmosferyczne.
    6. W pojemnikach. To popularne rozwiązanie na balkony, tarasy, kuchenne parapety i – oczywiście – do ogrodów. W większych donicach sadzimy po kilka ziół, w mniejszych – tylko po jednym.
    7. Wiejski ogród. Ma mieć swobodny charakter. Obejmuje rośliny roczne, byliny, warzywa, drzewa i krzewy owocowe oraz pnącza jako tło. Zachęcam do tworzenia własnych kompozycji, a efekty na pewno będą zadziwiające.

Aneta Chmiel