Nowoczesne odmiany różaneczników mają do zaoferowania więcej niż tylko piękne kwiaty. Coraz częściej przyciągają bowiem uwagę także atrakcyjnie wybarwionymi liśćmi. Warto przyjrzeć się choćby odmianom ‘Golfer’ czy ‘Silbervelours’ o charakterystycznym srebrzystoszarym kutnerze na liściach, czy ‘Queen Bee’ i ‘Rusty Dane’ o liściach w kolorze beżowym lub kremowym. Większość nowych mieszańców jakuszimańskich zawiązuje więcej kwiatów niż odmiany tradycyjne.

Ta grupa różaneczników ma charakterystyczny, zwarty, kulisty pokrój, wyróżnia się dużym wyborem kolorów, a także wykazuje wysoką zdolność adaptacji do nowych warunków, w szczególności do niskich temperatur. Mieszańce jakuszimańskie są niższe niż formy wielkokwiatowe, lepiej znoszą silne wiatry i nasłonecznienie. Niektóre, np. białoróżowy ‘Koichiro Wada’, czerwonoróżowy ‘Fantastica’, złocistożółty ‘Goldprinz’, zdołały już znaleźć wielbicieli i ugruntować swą pozycję na rynku szkółkarskim. Poleca się je zwłaszcza do małych ogrodów czy do pojemników na balkony i tarasy.

 

 

Decydując się na uprawę różaneczników, trzeba pamiętać, że rośliny te lubią wilgotne powietrze i umiarkowane podlewanie. W naszych warunkach warto je sadzić na stanowiskach osłoniętych i zacienionych. Na glebach suchych lepiej czują się i rozwijają odmiany inkarho. Są one znane z tego, że jako krzewy szczepione na podkładce tolerującej wapienne podłoże rosną pomyślnie także w podłożu o nieco wyższym pH.

Niektóre z tych różaneczników pachną. Większych doznań zapachowych należy spodziewać się po azaliach z gatunku Rhododendron viscosum: różowożółtej ‘Juniduft’ i białej ‘Sommerduft’. Obie zrzucają na zimę liście, podobnie jak dobrze znana wszystkim miłośnikom wrzosowatych azalia pontyjska. Azalie o sezonowych liściach są mniej wymagające od różaneczników i nie przemarzają tak często.

Po kwitnieniu obrywamy przekwitnięte kwiatostany,  a przed zimą krzewy obficie podlewamy. Dotyczy to zwłaszcza zimozielonych różaneczników. Po pierwszych przymrozkach młode krzewy dobrze jest okryć, np. stroiszem lub agrowłókniną. Pamiętajmy, że różaneczniki i azalie mają płytki system korzeniowy. 

 

Wojsławice na weekend

Miejscem, które powinien odwiedzić każdy miłośnik rododendronów, jest Arboretum w Wojsławicach. Tamtejsza kolekcja różaneczników i azalii obejmuje obecnie ponad 1200 gatunków i odmian i należy do najstarszych oraz największych w Polsce. To właśnie te ponadstuletnie okazy nadają specyficzny charakter Wojsławicom.

Dzięki powiększeniu terenu Arboretum o 57 ha w 2005 r. zbiory te są intensywnie wzbogacane – rocznie sadzi się tu ok. 200 nowości. W 2011 r. wojsławicka kolekcja wielkokwiatowych różaneczników Seidla, jako zbiór unikatowy w Polsce, uzyskała status Narodowej Kolekcji Rodzaju Rhododendron.

O jej wspaniałości można przekonać się już 22 maja (niedziela), podczas 5. edycji RODOmanii. W ramach imprezy przewidziana jest m.in. prezentacja wspomnianej Kolekcji Narodowej.