Kaskada

Ogród ozdobny

Impresja ogrodowa


Nasz ogród ma dopiero cztery lata, ale wygląda na bardziej dojrzały. Dzieje się tak za sprawą bujnie i szybko rozrastających się roślin, które dobrze się tu czują i odwdzięczają się za opiekę swoim wyglądem. Ogród założyliśmy od postaw, zaraz po wybudowaniu domu. Wizja ogrodu powstała w mojej wyobraźni, bez pomocy projektantów. Inspiracją były zdjęcia zamieszczane w czasopismach ogrodniczych, które czytam regularnie od kilkunastu lat. Jest to nasz drugi już ogród. Bogatsi o doświadczenia z pierwszego i dysponując o wiele większą powierzchnią, rozpoczęliśmy na wiosnę 2011 roku naszą kolejną ogrodową przygodę. Nasz ogród typu „coś dla oka, coś na ząb” przeznaczony jest dla dużych i małych użytkowników, a także dla ptaków i owadów. Dom stoi pośrodku działki, a duże panoramiczne okna z każdej strony powodują, że ogród „wlewa się” do wnętrza. Teren działki był dość pochyły, w związku z czym uformowaliśmy dwa tarasy i teraz mamy dwupoziomowy ogród połączony schodami. Na pierwszym poziomie, gdzie stoi dom i oddzielny garaż, są rabaty ozdobne, duże drzewa, trawniki i fontanna, a za garażem sad owocowy. Za domem schodzi się do części rekreacyjnej. Na skarpie obok schodów zbudowaliśmy kamienną kaskadę, z której woda spływa do niewielkiego, płytkiego oczka. Część rekreacyjna zamknięta jest altaną, pergolą z winoroślą i bramką, po której pnie się wisteria. Przez bramkę, nazwaną przez nasze wnuczki „bramą do raju owocowego” i strzeżoną przez opiekunkę ogrodu Florę, przechodzi się do dalszej części ogrodu. Mieści się tam jagodnik, sad, warzywnik, zielony „wigwam” porośnięty pnącą fasolą, miejsce na ognisko z ławkami. Na końcu ogrodu jest brzozowo-sosnowy zagajnik. Mieszane rabaty, obsadzone w stylu swobodnym, wiją się miękkimi liniami wzdłuż i wszerz ogrodu. Powierzchnię trawników urozmaicają rabaty wyspowe. Ogród jest otwarty na otoczenie, więc mamy dodatkowo „krajobraz zapożyczony”. Określiło to charakter nasadzeń, które musiały pasować do otoczenia i płynnie się w nie wtapiać. Stąd wszechobecne w naszym ogrodzie ulubione przez nas brzozy i sosny. Poza tym całe morze traw ozdobnych, hortensje bukietowe, mnóstwo róż, wrzosy, różaneczniki, krzewy iglaste i liściaste. Nie mogło również zabraknąć bylin: jeżówek, krwawników, lawendy, rudbekii, dzielżanów, perowskii, mikołajków, liliowców, irysów. Kochamy swój ogród o każdej porze dnia i roku: wiosną – kiedy budzi się do życia i lśni kolorami wrzośców i roślin cebulowych, latem – kiedy wabi bujną zielenią i kwiatami rozbrzmiewając radosnymi krzykami dzieci, ptasimi koncertami i brzęczeniem owadów. Zawsze niecierpliwie czekamy na jesienną odsłonę naszego ogrodu – na wrzosy, zimowity, czerwieniejące hortensje bukietowe, puszyste kolorowe kwiatostany traw i barwne jesienne liście. Zimą nasz ogród też nie traci uroku i przysypany śniegiem wygląda jak baśniowa kraina. Ogród to dla nas sposób na życie. Praca w nim i radość z jego oglądania pozwala nam trzymać się dość daleko od lekarza i apteki.