Pod względem wielkości kwiatów i kolorystyki bielunie nie mają sobie równych. Chyba żadna inna roślina doniczkowa nie cieszy się równie dużą popularnością. Bielunie należą do rodziny psiankowatych. Do niedawna były zgrupowane w obrębie jednego rodzaju o nazwie Datura. Należały do niego gatunki jednoroczne o formie krzewiastej i wieloletnie drzewiaste. Obydwie formy mają podobne kwiaty, ale inaczej umieszczone na pędzie. U bieluni krzewiastych kwiaty są skierowane do góry niczym kielichy, a u bieluni drzewiastych opadają w dół niczym dzwony. Różnice można także stwierdzić na podstawie budowy owocu; u pierwszych są one przeważnie pokryte kolcami, u drugich – gładkie. Wspólną cechą obydwu form jest, niestety, to, że każda ich część jest trująca.

Niedawno na podstawie badań przeprowadzonych w USA postanowiono z form wieloletnich drzewiastych utworzyć ponownie (tak jak w 1805 roku) osobny gatunek o nazwie brugmansja. Właśnie ten gatunek nazywany jest anielskimi trąbami z powodu pięknych trąbkowatych kwiatów, które osiągają długość od 15 do 45 cm. Brugmansja liczy 5 gatunków. W warunkach naturalnych są to zawsze zielone drzewa lub krzewy, które rosną w zaroślach i nad brzegami potoków, począwszy od południowych stanów Ameryki Północnej, a kończąc na Ameryce Południowej. Okres kwitnienia trwa od czerwca do października, przy czym najwięcej wonnych kwiatów pojawia się w sierpniu.

Gdzie uprawiać anielskie trąby? Najlepsze warunki rozwojowe dla uprawy bielunia panują w miejscach półcienistych i osłoniętych, nasłonecznionych w godzinach porannych i wieczornych. W godzinach południowych rośliny nie powinny znajdować się w pełnym słońcu. W upalne dni można je od czasu do czasu zraszać. Duży wybór roślin mamy także na stanowiska cieniste (na balkony i tarasy), przede wszystkim wśród odmian gatunku Brugmansia sanguinea i Brugmansia vulcanicola.
 
Uprawa bielunia Do prawidłowego rozwoju tego gatunku niezbędne jest specjalne podłoże dla roślin doniczkowych. Bielunie potrzebują dużo wody, jednak po konewkę sięgamy dopiero wtedy, gdy ziemia jest prawie sucha. W podlewaniu wskazany jest umiar, dlatego po każdym nawadnianiu należy odlać wodę, która spływa do podstawki. Oprócz wody bielunie potrzebują nawozu, toteż już podczas sadzenia lub przesadzania trzeba je zasilić długo działającym nawozem, a później zasilać co tydzień nawozem wspomagającym kwitnienie. Roślin nie można zbyt wcześnie wyprowadzać z zimowej kwatery, najlepiej wystawiać je dopiero w połowie maja, kiedy nie istnieje już żadne ryzyko wystąpienia przymrozków. Aby bielunie przeszły możliwie łagodnie etap aklimatyzacji, na przeprowadzkę najlepiej wybrać pochmurny dzień. Po sezonie znów przeprowadzamy je do zimowej kwatery. Na sześć tygodni przed przeprowadzką wstrzymujemy zasilanie. Kwatera powinna utrzymywać temperaturę w granicach 5-10°C, może być też zacieniona. Wtedy jesienią silnie przycinamy pędy i ograniczamy podlewanie. Od marca przestawiamy rośliny w jaśniejsze miejsce i nieco zwiększamy dawki wody. Datury można zimować także w domu – w nieogrzewanym, ale jasnym pokoju lub na klatce schodowej, gdzie temperatura nie jest wyższa niż 10°C. Brugmansia sanguinea kwitnie zimą i powinna mieć stanowisko jasne. W takim przypadku rośliny nadal zasilamy, tyle że mniejszymi dawkami nawozu. Tak jak latem musimy pilnować, aby ziemia w doniczce nie wysychała.


Zabiegi pielęgnacyjne na bieluniu W szczytowym okresie lata, na który przypada kwitnienie bielunia, należy regularnie sprawdzać, czy rośliny nie zostały zaatakowane przez szkodniki lub choroby. Przeszkadzające żółte liście i nasienniki usuwamy, odcinając je w bezpiecznej odległości od pędu głównego. Dzięki temu unikniemy skaleczeń, a co za tym idzie – infekcji. Wcześniejsze usunięcie owoców powoduje, że rośliny wkładają więcej siły we wzrost oraz w zawiązywanie nowych kwiatów. Latem bielunie mogą tracić liście, co często jest objawem zagłodzenia rośliny. Wystarczy zwiększyć dawkę nawozu lub częściej ją stosować. Jeżeli liście żółkną sporadycznie, nie należy się tym martwić.