Sylwetka rośliny...fikus australijski

P: Kupiłem fikusa australijskiego. Pomimo że zaczął wypuszczać sporo nowych listków, duża część tych starszych i tych nowych (coraz więcej) zaczyna żółknąć i odpadać. Czy jest to normalne (aklimatyzacja), czy może czegoś mu brakuje? Dodam, że stoi na podłodze przy samym balkonie, więc światła ma dość sporo.

O: Miejsce dla fikusów powinno być jasne, ale nie intensywnie nasłonecznione. Najlepiej rosną w rozproszonym świetle. Fikusów nie należy zbyt obficie podlewać. Wody dostarczamy im dopiero wtedy, gdy powierzchnia ziemi lekko przeschnie. Woda powinna być miękka (np. przegotowana i odstała). Zimą rośliny podlewamy rzadziej, tak aby ziemia całkiem nie wyschła. Na zbyt mokre podłoże fikusy reagują zrzucaniem pożółkłych liści. W takim przypadku roślinę najlepiej przesadzić do świeżego podłoża. Gdyby się okazało, że fikus ma przegniłe korzenie, najlepiej zrobić z niego sadzonki. Ukorzenianie trwa dość długo, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość – czasem może się nie udać.


 

Ważne pierwsze tygodnie

Nowe nasadzenia nie mogą w pierwszych tygodniach wysychać, gdyż od tego, jak się przyjmą, zależy ich dalszy rozwój.

 


Sadzonki przygotowuje się w kwietniu lub maju. Po odcięciu fragmentów pędu najpierw wkłada się je do letniej wody, by z rany wypłukał się sok mleczny. Następnie sadzonki umieszczamy w mieszaninie torfuz piaskiem (przedtem końce sadzonek można zanurzyć w ukorzeniaczu). Cały pojemnik okrywa się folią i ustawia w ciepłym (około 23 stopni Celcjusza), lekko ocienionym miejscu. W miarę potrzeby ziemię podlewamy. Sadzonki ukorzeniają się też w wodzie w słoiku z ciemnego szkła. Wymagają wówczas codziennego zraszania. Po 3-5 tygodniach ukorzenione roślinki sadzimy do małych doniczek.

  

Jak zaaranżować taras? 

P: Jak większość tarasów, mój położony jest od południa, ale od frontowej części budynku. Brakuje nam pomysłów, jak go zadaszyć i osłonić, aby jednocześnie chronił od palącego słońca i był ozdobą domu. Znacie jakieś sprawdzone pomysły, jak tę przestrzeń zaaranżować?

O: Południowe tarasy można osłonić od słońca, sadząc przy barierce pnącza. W przypadku częstych, silnych, a zimą pewnie mroźnych wiatrów pozostają nam do wyboru tylko szybko rosnące pnącza jednoroczne. Pomiędzy barierką a dachem rozpina się linki, po których posadzone w skrzynkach pnącze będzie się wspinać. Mogą to być: fasola wielkokwiatowa, nasturcja czy fasolnik. Z tymi roślinami prawdopodobnie nie będzie kłopotu. Natomiast wilec klapowany, tunbergia oskrzydlona, pałczatka szorstkawa, rodochiton, kabea czy asarina lubią miejsca osłonięte od wiatru. Można spróbować je posadzić i zobaczyć, jak się sprawdzą. Pnącza jednoroczne rosną szybko i stworzą coś w rodzaju altanki.

 

 

Poza tym w pobliżu tarasu można posadzić szybko rosnące drzewo liściaste, którego korona za kilka lat będzie dawała półcień, np. brzozę czy ozdobną jabłoń, lub wolniej rosnące drzewo iglaste dające w przyszłości mocniejszy cień, np. jodłę kalifornijską. Można też posadzić mieszaną grupę składającą się z drzew iglastych i liściastych. W przyszłości, gdy drzewa się rozrosną, poza cieniem, będą dawały osłonę od wiatru. Dodatkowo, jeśli jest to teren, na którym nie ma w pobliżu żadnych drzew warto zacząć zadrzewiać otoczenie.