Jeśli znudził nas widok monotonnych ogrodzeń, obsadźmy je niezawodnymi roślinami kwitnącymi. Dzięki temu zapewnimy naszym płotkom, murkom i balustradom drugą młodość.

Gdy sadzimy żywopłot, jest on zarazem osłoną i ozdobą, dlatego rzadko wymaga dodatkowego obsadzania roślinami ozdobnymi. Inaczej jest w przypadku murów czy płotów, które dopiero w połączeniu z roślinami dosłownie rozkwitają. Płoty ranczerskie czy myśliwskie dobrze jest przyozdobić pnączami wieloletnimi: różami (ramblerami), powojnikami, wiciokrzewami lub jednorocznymi: fasolą wielkokwiatową, nasturcjami, tunbergią.

  

Do wyboru mamy także mnóstwo jednorocznych gatunków rabatowych, z których można tworzyć nasadzenia o różnych wysokościach i wybarwieniu. Roślinami do nasadzeń parterowych są m.in. aksamitka i nagietek. Na wyższe nasadzenia nadają się m.in. lubiące słońce rudbekie i łubin, a do cienia zawilec japoński. Niektóre rośliny wystarczy wysiać raz, a utrzymają się na swym stanowisku kilka lat. Takimi stałymi bywalcami są m.in. nagietki, ślazówki, len trwały.  

Niektóre gatunki jednoroczne są na tyle wysokie, że pełnią funkcje maskujące. Najlepszym przykładem są słoneczniki, zwłaszcza odmiany wysokie. Dobrym wyborem są też malwy, które, w zależności od odmiany, potrafią osiągnąć 200 centymetrów. Mają one tę dodatkową zaletę, że korzenią się na niewielkiej przestrzeni, a więc są niezastąpione zwłaszcza w małych ogrodach.

Do sadzenia przy murach, płotach, balustradach nadaje się bluszcz. Liście tego niezawodnego pnącza utrzymują się cały rok, a jego dodatkową zaletą jest to, że może rosnąć także w miejscach cienistych. Najpopularniejsze odmiany mają liście zielone, nie brak jednak i takich, które mają liście w jasnozielone lub kremowe plamy i łaty. Bluszcz pospolity jest bardzo wytrzymały na mróz.

              

                              

                                             Te rośliny najbardziej nadają się do ukwiecenia płotu lub murku