Dalie trafiły do Europy pod koniec XVIII wieku. W 1787 roku rząd francuski wysłał swojego agenta nazwiskiem Thierry Menoville do Meksyku, aby skradł owada, który dostarczał bezcenego w owych czasach karminowoczerwonego barwnika, zwanego koszenilą. W czasie misji Menoville odkrył kwiat niezwykłej piękności – dalię. Początkowo nic nie wskazywało na to, że zdobędą uznanie jako rośliny ozdobne. Szybko jednak odkryto, że dalie dają się łatwo rozmnażać i już sto lat później katalogi ogrodnicze prezentowały setki pięknych odmian. Po licznych perypetiach roślina dotarła do Paryża, do słynego Jardin des Plantes. Niestety, ogrodnicy w dobrej wierze umieścili rośliny w cieplarni, gdzie bulwy błyskawicznie zgniły. Ten sam los spotkał dalie, które trafiły do ogrodów króla hiszpańskiego i do Anglii. Niewłaściwie pielęgnowane, szybko umierały. Dopiero dalie wyhodowane z nasion przez pewną damę zaprezentowały całe piękno swych kwiatów.

Dalie we wszystkich kolorach tęczy

Sława dalii nie słabnie i dzisiaj, a tak wielką popularność rośliny te zawdzięczają rekordowo długiemu okresowi kwitnienia, który trwa od czerwca do pierwszych mrozów, a także szerokiej gamie kolorów i form. Dalie to jednak jedne z tych roślin, które należy aranżować z dużym wyczuciem, ponieważ błędy wynikające z niewłaściwego połączenia kolorów i form stają się natychmiast widoczne.
Wybór odmian w kolorach pastelowych, np. odcieniach różowego lub żółtego, pozwala uniknąć efektu kolorystycznej dysharmonii. Ze wszech miar romantyczny charakter mają nasadzenia, w których dalie łączone są z gatunkami jednorocznymi. Z licznych doświadczeń wynika, że w połączeniach z takimi odmianami dalii, jak ‘Franz Kafka’ czy ‘Mable Doll’, wypadają udanie m.in. różowe i białe onętki. W roli roślin towarzyszących sprawdzają się doskonale biała i fioletowa szałwia omączona, tytoń ozdobny, kleome oraz pennisetum.
Dwukolorowe odmiany dalii, np. ‘Gallery Monet’‘Gallery Art Nouveau’, mogą odgrywać z powodzeniem rolę roślin pierwszoplanowych. W ich towarzystwie radzimy wówczas sadzić gatunki o niepozornej urodzie, tak aby nikt nie miał wątpliwości, które rośliny są w danej aranżacji najważniejsze. Wśród wielu polecanych odmian i gatunków znajdują się gaura, a także odmiany werbeny o różnej sile wzrostu.

Pielęgnacja dalii
W pielęgnacji dalii najważniejsze jest zimowanie bulw. Dalie będą latami cieszyć oko, jeśli jesienią, po pierwszych nocnych przymrozkach, bulwy wykopiemy z gruntu i zabezpieczymy. Aby uniknąć okaleczeń, bulwy najlepiej wykopywać widłami szerokozębnymi. Po wykopaniu łodygi przycinamy na długość 3-5 cm, następnie osuszamy bulwy na świeżym powietrzu, po czym ostrożnie otrząsamy z nich ziemię. Dalie składamy do skrzynki z lekko wilgotnym podłożem torfowym, skrzynkę przechowujemy do wiosny w ciemnym, chłodnym (ale bezmroźnym) pomieszczeniu. Wiosną karpy do sadzenia dzielimy tak, aby każda część miała kilka bulw i odcinek starego pędu z co najmniej jednym widocznym pączkiem. Mimo dość głęboko sięgających korzeni dalie wymagają podlewania podczas suszy. Nie wolno dopuścić do zwiędniecia rośliny.
Aby dalie utrzymywały kwitnienie aż do późnej jesieni, musimy je regularnie oczyszczać z przekwitłych kwiatów. U odmian wielkokwiatowych, jak ‘Jennie’, usuwa się pąki boczne, dzięki czemu pąk główny może się okazale rozwijać. Kwiaty do wazonów najlepiej ścinać wczesnym rankiem, wybierając pędy z rozwiniętymi pąkami. Także w tym wypadku zalecane jest usunięcie z roślin pąków bocznych. Dolne końce pędów przycinamy ukośnie, bukiet natychmiast wstawiamy do wody.

Więcej o pięknych roślinach ozdobnych do Twojego ogrodu we wrześniowym wydaniu Mojego Pięknego Ogrodu.