Mieszkam na wsi i nie wyobrażam sobie inaczej. Życie bez ogrodu, kwiatów i zwierząt musi być smutne. Moim oczkiem w głowie są co roku pelargonie bluszczolistne na balustradach. Mam ponad 30 skrzynek. W tym roku długo było zimno i nie są jeszcze zbyt okazałe. Poza tym jak tylko dysponuję czasem ,staram się coś ulepszać w swoim dużym ogrodzie. Kocham róże i wszelkiego rodzaju byliny.Cząstkę mojej pracy widać na zdjęciach, ale wiem, że wiele jest jeszcze do zrobienia. Mam jednak satysfakcję, że nie jest to ogród "sztuczny"/zrobiony przez wyspecjalizowaną firmę/, lecz od początku do końca przeze mnie i dlatego go kocham.
Komentarze