W tym ogrodzie się wychowałam, a teraz zacznie dorastać w nim przyszłe pokolenie. W wolnej chwili nieudolnie ruszamy się za piłką, albo wygrzewamy swoje dupki w słoneczku. Wieczorami pieczemy kiełbaski, siedzimy przy ognisku i słuchamy opowieści najstarszych. Pies z kotem szaleją po całej działce, a ja z siostrą mimo że już na tej działce nie mieszkamy to w każdy weekend zabieramy nasze maluchy aby wraz z babcia i dziadkiem poznawali świat roślin i zwierząt
Komentarze