lato w pełni, kto z nas nie kocha tej pory roku?. teraz można odpoczywać nie tylko przed telewizorem ale głownie na powietrzu. Ja jestem po prostu w przysłowiowym "siódmym niebie" gdy rano mogę boso wyjść na mokrą od rosy trawę i usiąść na fotelu w słoneczku w filiżanką gorącej kawusi. Popijam więc sobie kawkę i rozglądam się po moim ogródeczku który wraz z domem mam dzięki mojemu dziadkowi, który o niego zawsze dbał i nauczył mnie pracy w ogródku, takiej jak pielenie grządek czy sadzenie nasionek. Obecnie w ogrodzie nie wiele zostało z tamtych czasów są m .in. piwonie czy prymulki, które kwitną piękniej i obficiej niż te które można dzisiaj kupić w markecie ale większość to już zasadzenia mojego taty na przykład choinki czy tuje cała reszta od 8 lat to już moja robota. tak więc zapraszam na spacer po moim ogródku.
Komentarze