Czasami usiądę sobie na bujaku, przyglądam się efektowi jaki do tej pory udało się wykonać, dochodzę do wniosku, że nawet nie źle mi poszło. Jest tu naprawdę pięknie! Są tu rzeźby ludzkich rozmiarów "Jacek i Barbara" , ogrodowa dama "Nierozpoznawalna" oraz wiele drobnych dekoracji takich jak: kapelusze, parasole, kosze, dzbanki, wazony i filigranowe filiżanki do kawy. Są tu nawet złote pantofelki, sukienka i korona dla księżniczki. Jednym słowem atrybuty z Krajny 101 baśni, gdzie mieszkają dobre wróżki i księżniczki. Jedynie co żałuję, to to, że mogłam swoje marzenia związane z ogrodem wcześniej zrealizować, a nie dopiero po pięćdziesiątce. Ale i tak kocham moje życie, moją rodzinne i ogród. I to jest właśnie piękne. Czasami spotykam się z takim pytaniem - Co jest jeszcze potrzebne Ci do szczęścia? Odpowiadam - Zdrowie, zdrowie dla mojej rodziny i dla mnie, bo bez niego, nie będzie pięknego ogrodu, ani radości w domu. Zapomniałam dodać, że wszelkie dekoracje do ogrodu wyczarowuję samodzielnie. Od tych maleńkich po te wielkie. Dają mi przyjemność, radość i satysfakcję, że mimo amatorskiego wykonania jeszcze coś tam potrafię.
Komentarze