Wokół domu i w ogrodzie roi się od ptaków, dzięki temu nawet teraz w listopadzie śpiewy nie ustają. Drzewa oblepione szyszkami, owoce winobluszczu, jarzębiny i smagliczki, gąszcze bluszczu, pozostawione łodygi kwiatów z nasionami, nie wyzbierane orzechy, poidełka, budki lęgowe i karmniki to sprawia ,że z roku na rok pojawiają się w moim ogrodzie nowe ptaki. Niektóre z nich udało mi się sfotografować i rozpoznać gatunek. Oto one: dzięcioł duży, sójka, kos, kowalik, sierpówki, pliszki, sroki, wróble, mazurki, sikorki modraszki i bogatki, szpaki.
Komentarze