To tylko skrawki mojego ogrodu ale wybrałam moim zdaniem najładniejsze zdjęcia. Mój ogród uprawiam od 13 lat i jest moją oazą spokoju i moją wielką miłością. Kiedy czuję się źle lub jestem zmęczona wyjście do ogrodu lub praca w nim sprawia, że zapominam o wszystkich kłopotach a zmęczenie natychmiast znika. Od wielu lat choruje na depresję dlatego mój ogród nazywam antydepresantem, lepszym od proszków i wizyt u psychoterapeuty. Spacer wśród rabat daje mi ukojenie duszy ciała, wtedy czuję się szczęśliwym i spełnionym człowiekiem. Dużo roślin jednorocznych i bylin sieję sama i są moim konikiem a trawy są druga moja miłością. Poza tym rośnie w nim dużo krzewów, przede wszystkim kwitnących ale i takich, które pięknie przebarwiają się na jesienie bo kocham kolorową jesień. Kiedy w mieście robi się szaro mój ogród tryska feerią barw i to jest piękne. Zapraszam kochani na spacer wśród moich rabat, zapewniam, że spędzicie go bardzo przyjemnie. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Pozdrawiam! Anymka
Komentarze