Naszą działkę mamy od 2015 r. Jest położona przy lesie, na obrzeżach Bielska-Białej. Od 5 lat spędzamy na niej każdą wolną chwilę. Głównym projektantem i wykonawcą naszego zielonego zakątka jest mąż, dla którego to miejsce, jest oczkiem w głowie. Własnoręcznie wykonał skalniaki, warzywniak oraz wszystkie rabaty. Zbudował domek narzędziowy, altanę oraz mały plac zabaw wraz z piaskownicą. Dla naszej trójki dzieci, działka jest małym rajem, na którym mogą dowoli biegać, szaleć, jeździć na rowerkach czy skakać na trampolinie. Często odwiedzają nas nasi najbliżsi, co jest pretekstem do przyrządzenia różnych pyszności - grochówki czy duszonek na ognisku. W czasie naszych spotkań rozmawiamy, śmiejemy się, gramy w kalambury, a nasze maluchy biegają dookoła nas.
Komentarze