Jestem Kasia, mam 31 lat.Mój ogród jest stosunkowo młody bo ma dopiero 4 lata. Otacza go las i pola uprawne.Sadząc pierwsze rośliny byłam załamana,gdyż okazało się ,że jest to praktycznie sam piach,a pod nim glina.Mimo,że jest tu nieurodzajna gleba i muszę każdej roślinie dać do życia lepsze podłoże one odwdzięczają mi się i pięknie rosną.Najstarsze są tuje i dzikie wino,które porasta całe ogrodzenie,a jesienią tworzy niesamowity pokaz barw.Od czerwonego,pomarańczowego poprzez żółty. Rosną też wrzosy. Zimą zielenią się iglaki,posadzone przemiennie z jałowcami w odmianie gold . Wiosną dominują kwiaty cebulowe:krokusy,żonkile,tulipany i hiacynty .Póżniej kwitną rododendrony.No i ukochane lato.Teraz swoje piękno i cudowny zapach pokazują róże,które rozkochały mnie w sobie i zdominowały cały ogród.Mam w swojej kolekcji okrywowe,pnące,wielokwiatowe,pienne,omszone,krzaczaste historyczne i angielskie,.Posadzone na przemian z jukami tworzą niesamowicie barwny obraz i współgrając ze sobą cieszą oko nie tylko moje.W moim ogrodzie postawiłam na naturalność.Mąż zbudował kamienną piwniczkę w której przechowujemy warzywa i przetwory z własnego ogrodu,a porośnięta jest roślinami skalnymi.Prowadzi do niej chodnik z kamienia polnego,również wykonany przez mojego ukochanego.Kamień polny również stanowi granicę między trawnikiem,a roślinami,które rosną w korze.zadbałam również o teren przed ogrodzeniem,sadząc tam piwonie,juki i irgę płożącą.Kocham kwiaty,kolor a mój ogród stał sie dla mnie taką odskocznią od problemów życia codziennego.Sadzenie ,plewienie ,podlewanie uspokaja mnie i wycisza,ogród to taki mój prywatny i naturalny lek na wszelkie nerwy i stresy:)
Komentarze