W niewielkim przydomowym ogródku stworzyłem zakątek do wypoczynku i relaksu na bardzo małej przestrzeni staram się wytworzyć klimat w którym dominującą rolę będzie odgrywał zapach kwiatów, szum wody oraz obecność ptaków i owadów na kaskadzie w upalne dni gromadzą się duże ilości pszczół które swoim ,,bzykaniem" w połączeniu z szemrzącą wodą sprawiają że pod altanką po chwili można sobie uciąć błogą drzemkę.Z Żoną uwielbiamy Azalie dlatego na tak małej powierzchni mamy ich 42 szt. kolekcja w większości składa się z odmian pachnących po ich przekwitnięciu dominują silnie pachnące odmiany bylin.Ogród w obecnym kształcie ma nie całe 3 lata więc nowo nasadzone rośliny (np: azalie) są jeszcze nie wielkie swój pełny urok uzyskają po kilku latach ale teraz już są piękne i warto czekać.Murki ,podwyższenia, schody wykonałem z kamienia granitowego oraz starej kostki brukowej zaś oczko wodne z odpadu jaki powstaje przy pozyskiwaniu marmuru w kopalni.Dla wizualnego powiększenia ogrodu w kilku miejscach umieściłem lustra które dają dość ciekawe efekty. Ogród jest ciągle zmieniany. Wszystkie aranżacje oraz prace wykonujemy sami co daje nam bardzo dużo radości i satysfakcji. Pozdrawiamy wszystkich kochających ogrody.
Komentarze