Mikro ogródeczek, tuż przy bloku - to nasza oaza odpoczynku po tygodniu pracy. Długo nie wiedzieliśmy jak urządzić maleńki teren tuż za balkonem, tym bardziej, iż na ogródeczku rośnie potężna brzoza brodawkowata. Koncepcji było wiele, tak jak i prób podejmowanych m.in. z trawnikiem. Niestety, półcień oraz ukorzenienie wspomnianej brzozy, nie pozwoliły na założenie trawnika. Wiele prób podejmowanych z różnymi bylinami, także kończyły się niepowodzeniem, tym bardziej, że na ogród wychodzi kot i pies, które nie do końca doceniają pracę wkładaną w zazielenienie terenu;). W tym roku zaparliśmy się i umówiliśmy się, że nie spoczniemy póki nie ułożymy "maleństwa" pod nasz gust, warunki terenowe, zwierzaki, a przede wszystkim możliwość odpoczynku w miłym oku otoczeniu. Mały, bo mały, ale efektem chcemy się podzielić, by pokazać, że mikro ogródeczki też można ładnie rozplanować przy nie dużym nakładzie finansowym, ale z sercem pełnym zaangażowania.
Komentarze