Ogród jest moją wielką pasją. Po powodzi w 2010 roku trzeba było niestety usunąć większość drzew i krzewów, powstał więc na nowo. Poświęcam mu każdą wolną chwilę, ciągle coś dosadzam, planuję nowe rabaty.Większość podłoża trzeba było wymienić ze względu na gliniaste i zwięzłe gleby. Ogród jest dla mojej rodziny oraz gości miejscem relaksu. Chciałam, aby cieszył oczy przechodniów, dlatego jest otwarty od strony ulicy.
Komentarze