Autorką poniższego tekstu oraz zdjęć jest czytelniczka magazynu "Przepis na Ogród" - Gracja Dąbrowska z Żor.

 

Jeśli trawnik nie jest wystarczająco ładny albo wciąż musimy zmagać się z jego chorobami, warto pomyśleć o roślinach okrywowych. W moim ogrodzie to właśnie one wiodą prym. Dzięki nim już po 2 latach osiągnęłam wcześniej zamierzony efekt zadarnienia.


Rośliny okrywowe - wybór gatunków

Pierwszym krokiem jest wybór roślin tak, aby przetrwały w naszych dość trudnych warunkach klimatycznych. Odpowiednie są więc berberys, irga, trzemielina, lawenda wąskolistna, ognik szkarłatny, barwinek pospolity, smagliczka, funkia, tojeść rozesłana, bodziszek, dąbrówka rozłogowa, karmnik ościsty, goździk majowy, floks szydlasty, skalnice, żagwin ogrodowy, macierzanka i aptenia sercowata.

  

Przy doborze trzeba także zwrócić uwagę na walory dekoracyjne roślin, bo monotonne zielone liście raczej nie przyciągną niczyjej uwagi. Postawiłam więc na ozdobne owoce, kolorowe kwiaty i ciekawy pokrój. Stanowią nie lada gratkę na moich rabatach.

Zadbajmy o odpowiednie miejsce

A teraz chciałabym się podzielić kilkoma zasadami doboru najlepszego miejsca dla roślin okrywowych.

  • Najważniejsze jest rozpoznanie, jakie warunki panują w ogrodzie (podłoże, nasłonecznienie oraz rodzaj gleby). Te rośliny lubią ziemię lekką, przepuszczalną i próchniczną.
  • Następnie sprawdzamy, o jakich porach roku dane gatunki kwitną. To da nam ładny efekt przez cały rok.
  • Dowiadujemy się wszystkiego o wzroście i zagęszczeniu wybranej przez nas rośliny.
  • Na koniec sprawdzamy, jakie stanowiska preferują dane gatunki i ich odmiany (słoneczne, w cieniu czy w półcieniu).

Sadzenie roślin okrywowych

Koniecznie należy zwrócić uwagę na zachowanie odpowiedniej odległości pomiędzy sadzonkami. Jeśli znajdą się za blisko, brak dostępu do słońca doprowadzi do ich obumierania. Nie można również sadzić ich za daleko, bo długo poczekamy na zadarnienie całej powierzchni. Po posadzeniu warto obsypać rabaty korą lub drobnym żwirem.

W opisany sposób niewielkim nakładem pracy stworzyłam alternatywę dla trawnika.