Woda potrzebna w ogrodzie
Bez wody nic by nie urosło w naszym ogrodzie. Wielu działkowców do podlewania grządek używa deszczówki. Z tego dobrodziejstwa korzystałem także i ja, ale gdy nie było zbyt dużo opadów, nie raz byłem zmuszony nosić wodę wiadrami.
Budowa studni
Kilka lat temu wpadł mi do głowy pomysł wybudowania studni. Przemawiał ku temu jeden główny fakt – poziom wody gruntowej był niewiele poniżej poziomu ogrodu. Wykopałem 1,5-metrowy dół. Umieściłem trzy kręgi w środku i jeden na zewnątrz. Wszystko ładnie obiłem deskami. Potem umocowałem wał, a na nim łańcuch z ozdobnym drewnianym wiadrem. Daszek budowli pokryłem gontami dla podkreślenia naturalnego charakteru. Całość pomalowałem farbą o neutralnym odcieniu brązu. Tak zyskałem darmowe źródło wody i świetną ozdobę ogrodu.
Muł doskonałym nawozem
Woda z mojej studni jest lekko zamulona. Nie nadaje się więc do picia. Za to dla roślin jest bezcenna. Zawarte w mule składniki stanowią doskonały naturalny nawóz.
Osuszenie terenu
Wypompowana woda w ciągu godziny szybko wraca do poprzedniego poziomu. Dzięki studni teren mocno się osusza. To dla mnie kolejna zaleta, bo na posesji nie stoją już kałuże, jak miało to miejsce wcześniej.
Czerpanie wody
Czerpanie odbywa się w sposób tradycyjny, za pomocą łańcucha, lub nieco wygodniej – przy użyciu pompy.
Darmowa woda do podlewania
Studnia to niezawodny sposób na pozyskanie wody do podlewania warzywnika. Jeżeli warunki na to pozwalają, powinna się znaleźć na każdej działce.
Przemysław Budzisz
Komentarze