Mój ogród jest dość młody. Mam go zaledwie od pięciu lat, kiedy to przeprowadziliśmy się tutaj z rodziną. Był bardzo zaniedbany i musiałam zagospodarować go praktycznie od nowa – miałam więc duże pole do popisu.

Lubię w nim eksperymentować. Czasami posadzę jakąś egzotyczną roślinę, innym razem postawię oryginalną ozdobę. Jedne z tych pomysłów są bardziej udane, drugie mniej. W każdym razie wszystko sprowadza się do tego, że mój przydomowy ogród to miejsce nieustannych zmian.

Jedną z ostatnio wprowadzonych w życie jest ciekawa, warzywna obwódka. Na obrzeżach trawnika, który sąsiaduje ze ścieżką do domu posadziłam kępki kolorowej sałaty. Zdaniem wszystkich domowników prezentują się bardzo ładnie. A jak to mówi mój syn – zawsze też można uszczknąć parę listków na kanapkę.

Bernarda Kwiatkowska