Jak dbać o trawnik zimą?

P: Po ostatniej zimie mój trawnik wyglądał fatalnie. Miał sporo ubytków i zagłębień. Doprowadzałam go do porządku praktycznie przez cały sezon. Dosiewałam trawę, nawoziłam, wertykulowałam. Był to proces długotrwałyoku Może da się w jakiś prosty sposób zapobiegać niszczeniu trawy zimą?

O:  Zimą, jeśli to możliwe, najlepiej nie używać trawnika – nie chodzić po nim, nie jeździć samochodem itp. Kiedy nastają mrozy, źdźbła trawy zamarzają, a każde stąpnięcie powoduje, że pękają. Uszkodzone nie są w stanie zazielenić się na wiosnę, za to gniją i szpecą trawnik. Sytuacja nie polepsza się, gdy spadnie śnieg. Ten lekki i puchaty korzystnie wpływa na trawnik, chroniąc go przed wiatrem i zimnem. Zazwyczaj jednak zalega on przez wiele tygodni. Ugnieciony i udeptany staje się twardy i ciężki. Wtedy nie dość, że połamie źdźbła trawy, to jeszcze stworzy idealne warunki do rozwoju pleśni śniegowej.

 


 

Dlatego na wiosnę w tych miejscach, gdzie długo leżał śnieg zmieciony z dachu, stał bałwan lub tarzał się pies, na pewno powstaną plamy żółtej trawy. Prawda jest taka, że nie zabronimy dzieciom zabaw na śniegu. Musimy zatem przygotować się na to, że po zimie trzeba będzie dosiać trochę nowej trawy, co nie jest aż tak kłopotliwe.

 


 

Czy kompostować można także podczas ujemnych temperatur? 

P: Przez cały sezon wyrzucam odpadki organiczne na kompostownik. Nigdy dotąd nie robiłam tego zimą, bo zawsze mi się wydawało, że przy ujemnych temperaturach nie ma to sensu. Sąsiadka powiedziała mi jednak, że kompostować można przez cały rok. Czy to prawda?

O: To prawda. Procesy gnilne zachodzą w kompostowniku niezależnie od temperatury, dlatego wręcz wskazane jest uzupełnianie go zimą na bieżąco. O tej porze roku dobrze jest także zwilżać pryzmę, ale tylko wtedy, jeśli temperatura nie spada poniżej zera. Przy silnych mrozach radzę okryć ją włókniną lub słomą. Pamiętajmy, że do kompostownika można wrzucać tylko to, co jest naturalne.

Śmiało składujmy więc na nim resztki warzyw i owoców, skorupki jaj, fusy po kawie i herbacie oraz zagrabione liście (z wyjątkiem liści dębu i orzecha włoskiego, które mają dużo garbników). Wszystkie odpadki należy rozdrobnić. Przed nadejściem mrozów warto przerzucić widłami zawartość kompostownika, żeby go napowietrzyć.

 


 

Jak uprawiać jodłę jednobarwną?

P: Niedawno kupiłam na wyprzedaży nietypowe drzewko iglaste – jodłę jednobarwną. Rośnie ona w donicy. Na święta zamierzam ją udekorować, ale wiosną chciałabym wysadzić do ogrodu. Proszę o kilka informacji dotyczących uprawy i pielęgnacji.

O: Jodła jednobarwna należy do gatunków szybko rosnących. Osiąga do 20 m wysokości. Ma bardzo ładną, regularną koronę i poziomo wyrastające gałęzie. Jest ona cenionym drzewem z uwagi na niezwykłe walory estetyczne oraz wyjątkowo małe wymagania. Rośnie nawet na glebach suchych i piaszczystych, choć preferuje wapienne. Drzewo wyjątkowo odporne na suszę, mrozy oraz wszelkie zanieczyszczenia. Dobrze się czuje na stanowiskach słonecznych. Szczególnie atrakcyjnie wygląda jako soliter – czyli pojedyncze drzewo posadzone na otwartej przestrzeni.

 

Igły jodły kalifornijskiej (zdj.: Fotolia.com)

 

 


 

Co to za kwitnące drzewo?

P: Podczas spaceru widziałam w jednym z przydomowych ogródków piękne niewysokie drzewko, które kwitło na różowo! Na gałęziach nie miało liści, jedynie zebrane w skupiska dzwonkowate, pachnące kwiaty. Bardzo się zdziwiłam, bo dotąd nie spotkałam się z kwitnącym u progu zimy drzewkiem. Co to może być za roślina? Czy jest trudna w utrzymaniu?

O: Najprawdopodobniej to jeden z krzewów kaliny. Kilka odmian tego gatunku kwitnie zimą. Jest to np. zimowa kalina bodnantska 'Dawn’ o jasnoróżowych drobnych kwiatach, pachnących wanilią. Kaliny są stosunkowo łatwe w utrzymaniu – idealnie nadają się do ogrodów miejskich, ponieważ mają wysoką tolerancję na zanieczyszczenia. Nie wymagają też specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych, takich jak przycinanie czy nawożenie. Regularnego podlewania potrzebują tylko świeżo posadzone krzewy.

Kalina dobrze rośnie na stanowiskach słonecznych i półcienistych, ale osłoniętych od silnych wiatrów. Względem gleby również nie ma wygórowanych wymagań – zadowoli ją lekkiewilgotne podłoże