Ogród ozdobny w kwietniu

Rozmnażamy cebulowe

Gdy tylko zwiędną liście przebiśniegów, ranników czy cebulic, możemy przystąpić do rozmnażania tych wczesnowiosennych roślin. Cebule wykopujemy, rozdzielamy i pojedynczo sadzimy w różnych miejscach ogrodu.

Róże budzą się do życia

Mniej więcej do połowy kwietnia należy usunąć wszystkie osłony, chroniące w zimie krzewy róż przed przemarznięciem. Na wiosnę będą one przeszkadzać w prawidłowym rozwoju roślin.

Trawy ozdobne

Ubiegłoroczne, suche źdźbła traw pampasowych, rozplenicy czy trzcinnika, przycinamy tuż nad ziemią do maksimum 10 cm. Nowe, zielone źdźbła trawy będą teraz miały więcej miejsca.

Staw po zimie

Z sadzawki wyjmujemy styropianowe krążki lub wiązki słomy, które zimą zapobiegały całkowitemu zamarznięciu lustra wody. W stawie umieszczamy pompę do wymiany wody. Jeszcze teraz musimy uporać się z wyłowieniem zwiędłych, martwych części roślin.

Podpory dla bylin

Wysokie pędy bylin, np. ostróżki, stoją pewnie i mniej są narażone na złamanie, gdy mają oparcie. Do zabezpieczania pędów wymyślono różne podpory z obręczami lub siatką. Umieszczone na rabacie jak najwcześniej, umożliwią roślinom swobodny rozwój i szybko znikną pod osłoną liści.

 

Nawożenie: prawidłowe odżywanie roślin

Oprócz wody, światła i ciepła roślinom na rabatach i grządkach potrzebne jest regularne nawożenie. W okresie wzrostu najważniejszą rolę odgrywa azot. Nawożenie dostarcza roślinom podstawowych substancji odżywczych, ale powinno także zapewnić im wystarczające ilości elementów śladowych, jak np. bor czy żelazo.

W pełni racjonalne i ekologiczne nawożenie opiera się na znajomości jakości ziemi. W tym celu należy co cztery, pięć lat zlecać wykonanie laboratoryjnej analizy składu gleby.

Podstawowe nawożenie zapewnimy roślinom przez stosowanie kompostu ogrodowego lub w pełni organicznego i bogatego w próchnicę nawozu, kupowanego w sklepie ogrodniczym. W okresie najsilniejszego wzrostu roślin nawożenie podstawowe uzupełniamy nawozem organicznym o dużej zawartości azotu (jak np. mączka rogowa), organiczno-mineralną mieszanką nawozową albo nawozem mineralnym.

Warzywa dzielimy na grupy o dużych, średnich i małych potrzebach nawozowych. Sałata, strączkowe i cebula potrzebują najwyżej 1/3 dawki, którą zadowolą się rośliny żarłoczne, jak np. kapusta czy seler. Marchew, rzodkiew, szpinak i kalarepa mogą być zasilane średnią porcją nawozu.

Byliny kwiatowe mają raczej niewielkie potrzeby nawozowe. Większości wystarczy nieduża porcja kompostu (ok. 1-2 l/m2) na wiosnę. Róże nawozimy połową dawki rocznej na początku kwietnia i czerwca.

Nawozy specjalne, np. dla różaneczników lub iglaków, są droższe, ale wygodne w stosowaniu. Zawierają substancje odżywcze i mikroelementy dobrane we właściwych proporcjach.

Balkony i tarasy: Przesadzanie roślin doniczkowych krok po kroku

Rośliny doniczkowe powinno się przesadzać, zanim jeszcze zaczną puszczać młode listki. Zasada ta dotyczy zarówno roślin zimowanych w kwaterach, jak i zimujących na wolnym powietrzu, jak np. bukszpan. Przesadzamy je jednak tylko wówczas, gdy ziemia w doniczce jest silnie przerośnięta korzeniami.

1. Wysadzanie

Aby poluzować bryłę korzeniową, wzdłuż wewnętrznej ściany doniczki prowadzimy ostrze długiego noża. Dzięki temu bryła łatwo wysunie się z doniczki. Jeżeli podczas wysadzania zauważymy, że w pojemniku pozostają luźne grudki ziemi, a bryła korzeniowa wysuwa się tylko częściowo, przesadzanie powinniśmy przerwać, oznacza to bowiem, że rośliny nie potrzebują jeszcze większego pojemnika.

2. Pielęgnacja

Większość roślin sadzi się do nowego pojemnika w takiej postaci, w jakiej zostały wysadzone. Tylko u tych roślin, u których bryła jest sfilcowana, korzenie należy przyciąć. Część z nich jest w ten sposób niszczona, jednak ostatecznie zabieg ten pobudza rozwój nowych korzeni, które szybko przerastają nowe podłoże.

3. Sadzenie

Do sadzenia wykorzystujemy wyłącznie świeżą ziemię dla roślin balkonowych lub doniczkowych. Bryłę korzeniową osadzamy 2-3 cm poniżej krawędzi doniczki. Na wierzchu usypujemy tylko tyle ziemi, aby przykryć korzenie.

Trawnik należy zasilać, w przeciwnym razie zmarnieje

Najczęstszą przyczyną pojawiania się w obrębie trawnika mchu i chwastów jest niedostateczne zasilanie. Aby trawa mogła się optymalnie rozwijać, musi być obficie zasilana. Chwasty są mniej wymagające i rosną także tam, gdzie podłoże jest jałowe. Zatem w czasie gdy trawnik marnieje, chwasty rozwijają się w najlepsze. Trzeba mieć też na uwadze, że częste koszenie poważnie osłabia trawę, co przy braku nawozu skazuje ją na powolną degradację.

Na początku sezonu oraz wczesnym latem murawę należy zasilić specjalnym nawozem długo działającym do trawników. O zasilaniu nie można też zapominać pod koniec sezonu, we wrześniu; wówczas trawnik zasila się nawozem jesiennym. Dzięki niemu trawa nabywa odporności na niskie temperatury, a także infekcje grzybowe. Nawóz powinno się rozprowadzać podczas deszczowej pogody (trawnik można też zrosić).