Historia powstania naszego ogrodu sięga dwudziestu lat wstecz. Wszystko zaczęło się od posadzenia srebrnych świerków samoistnie wyhodowanych z szyszek. Wtedy nikt nie spodziewał się, że to początek pięknej pasji, która trwa do dnia dzisiejszego. Dawniej ogrodem zajmowała się wyłącznie teściowa, dziś wspólnie tworzymy nowe aranżacje. W naszym zakątku główną rolę odgrywają dwie katalpy otoczone lawendą- zielona Nana i żółta Surmia. Kolejnym ciekawym elementem są bukszpany wiecznie zielone, które nadają charyzmy całemu miejscu. Dbamy o to, aby było kolorowo i różnorodnie, stąd też pomysł na posadzenie różnego rodzaju tulipanów, lilii czy hortensji. Z tych ostatnich nasze serce skradła Annabelle, którą udaje nam się rozmnażać. Sadzimy także wiele grupowych bylin wieloletnich m.in. żórawki, kanny, jeżówki, ostróżki czy naparstnice, by o każdej porze było czym nacieszyć oko. Ogród jest dla nas miejscem odpoczynku oraz spotkań z rodziną. Nie ma to jak poranna kawa wśród zieleni
Komentarze