Pośród wrocławskiego zgiełku i betonowych osiedli jest miejsce, gdzie mogę się całkowicie oderwać od wielkomiejskiej rzeczywistości. Miejsce gdzie pośród śpiewu ptaków i bzyczenia pszczół zapominam, że jest to centrum miasta. Takim miejscem jest mój ogród. Choć dbanie o każdą roślinę wymaga wiele czasu i pracy, to kiedy siadam z mężem w słoneczny dzień wśrod zieleni , wiem że warto . W upalne dni znajduję ukojenie pod cieniem drzewa orzecha laskowego lub w kamiennej altance, która służy chłodem. Co chwilę wzbogacam moją ogrodową kolekcję o nowe rośliny , ale też tworzę sama. Najnowsze dzieła to stolik z pnia drzwa oraz skalniak zrobiony ze starego krzesła.Ogród zamieszkują też mosiężne ptaszki,które wyglądają zza drzew oraz inne ozdoby. Wyjątkowym miejscem jest mały lasek z iglakami, w którym uwielbia wylegiwać się nasz kot Filemon. Wrzosy, czosnek ozdobny wśród liści dyni, fasola która rośnie w oczach, morze kwiatów,spłyawające latorośle winogron - to wszystko tworzy mój tajemniczy ogród. Wiem, że nigdzie nie odpoczne tak jak tutaj- to moje miejsce na ziemi.
Komentarze