Ogród nasz, to nie tylko praca. Staramy się w nim wypoczywać, relaksować, spotykać z rodziną i znajomymi.Bardzo chętnie zapraszam swoją koleżankę z ławy szkolnej z podstawówki.Co roku latem,spotykamy się u nas.Pijemy wino, palimy ognisko i rozmawiamy, dłuuuuugo.Ona bardzo lubi być u nas, gdyż sama mieszka w ogromnym blokowisku na obrzeżach Wrocławia. Podziwiamy razem ogród, pokazuję, co nowego nam przybyło,lub zmieniło się.Ogród nasz ma już swoją historię. Tu nastąpiły zaręczyny naszego syna Konrada z Eweliną. A teraz stąpa już swoimi nóżkami ich córeczka Zuzia, którą już ciekawią kwiatki, ptaszki ,woda w małej fontannie. Jak dorośnie postaram opowiedzieć jej więcej o roślinach.Super jest wypić poranną kawkę na tarasie podziwiając przy tym dzieło swoich rąk. Kochamy lato, kiedy można posiadzieć na tarasie do późnego wieczora. A nad nami gwiazdy, niebo i zostawiony zgiełk gdzieś daleko...
Komentarze