Sad jest regularnie koszony, powierzchnia jest spora ale kosimy traktorkiem, poza tym zbieramy jabłka do skupu na spady, w tamtym roku było aż 12 ton, w tym będzie duzo mnie, ładne dorodne jabłka odkłądamy do skrzynek na zimę. O pasiekę dbam razem z dziadkiem, on ma praktykę a ja dyplom zawodowego pszczelarza:)
Komentarze