Mój ogród jest niewielki. Powstaje od 2014 roku i cały czas się zmienia. Rośliny powoli wypełniają puste przestrzenie.Narodził się bez fachowych szkiców. Miał być naturalny. Początkowo teren wokół budynku był cały w chaszczach. To była typowa działka pełna starych drzew owocowych i dzikich krzewów. Tylko gdzieniegdzie z zielonej gęstwiny wykukiwały żółte rudbekie i fioletowe lilaki. Krótko po wprowadzeniu się, wspólnie z mężem zajęliśmy się ogrodem. Powoli powstawał zakątek po zakątku. Goszczą tu iglaki w różnych odcieniach zieleni, kwitnące krzewy i byliny, klony, trawy ozdobne itd. Stworzyliśmy dla siebie miejsce na ziemi. Tutaj odpoczywamy od codziennych obowiązków. Tutaj spędzamy wolny czas, kojąc zmysły zapachem kwiatów.
Komentarze