Nasz ogród to nasza Melisa i Kofeina. Przeplatają się w zaleznosci od dnia i pory roku. Wszystko jest ważne szum liści, traw, szum wody z małej fontanny. faktura kwiatów- nawet wpływa na chęc by je dotknąc i sprawdzic czy aby napewno sa prawdziwe. W ogrodzie pełnym tajemnic- z zakamarków zagladaja postacie krasnali dzikich i egzotycznych zwierzat- hmm czy to jest bajka ?a moze jakas tajemnica?To wszystko otula spiew ptaków, i odgłosy wielu innych zwierzaków bywajacych w naszym ogrodzie. Z roślin uwagę przykuwają przede wszystkim wielkie kule bukszpanu. Są tłem dla feerii kwiatowych barw i rzadko spotykanych okazów, jak choćby Aristolochia grandiflora. Na wejściu ozdobne trawy, hosty i równie efektowne canny oraz róże. Za nimi barwny korytarz okazałych sezonowych kwiatów rozmieszczonych na stojakach i w donicach: pelargonii, petunii, surfinii, funkii. Dopiero za nimi przy przystrzyżonym żywopłocie otwiera się ogrodowa przestrzeń, której granice wyznaczają formowane zimozielone okazy: od kul bukszpanów po stożki tui. Po drugiej stronie siatki -winogrona które pną się na podporach na których również znajdują się budki z jadłem dla ptactwa. Pomimo tego, że ogród pełen okazałych drzew i krzewów ozdobnych oraz wielobarwnych kwiatów jest królestwem... przede wszystkim kotów. Jest ich dziesięć - domowych. Pozostałe - nawet większą gromadą - przychodzą tu w gościnę. Czy to odpocząć w przyjaznym im miejscu od zgiełku i wszelakich zagrożeń, czy to przetrwać zimę w stawianych wielkich ocieplanych budach. Właściwie to za ich sprawą nasz ogród zgłosiłyśmy do konkursu.Żeby pokazać innym, że można mieć wokół domu piękną zieleń, a na niej mnóstwo zwierząt, w tym koty i psy, bo - nie zapominajmy - pod naszym dachem we wzajemnym szacunku i symbiozie żyją również dwa pudelki. Zgłosiłyśmy ogród, aby obalić mit, że kot i roślina to sytuacja nie do pogodzenia.Nasz ogród to miejsce, w którym „dachowce" polują na muchy, psy o uwagę ludzi, a tunbergie, irgi, różaneczniki i choćby agawy - na promienie słońca.
Komentarze