Wiosną odczarowany z zimowego snu ogród wygląda jak w wierszu M. Pawlikowskiej- Jasnorzewskiej: "Gdy wiosna zaświta jest w ogrodzie raz ciemniej, raz jaśniej. Wciąż coś zakwita, przekwita..." Wypełniony kwiatami we wszystkich możliwych kolorach, otulony zniewalającym zapachem kwitnących głogów, jarząbów i lilaków, jak co roku zachwyca świeżością i pięknem. Po czerwcowych burzach zieleń stała się intensywna i bujna. W powietrzu unosi się miodna woń kwitnących robinii i zapach skoszonej trawy. Przez otwarte okna wpływają te zapachy do wnętrza domu w długo gasnące czerwcowe wieczory. A za progiem już lato....
Komentarze