26 lat temu było tu gruzowisko. Zaczęło się od kilku drzewek i bylin. Z roku na rok, gruzowisko coraz bardziej przypominało ogród, który dziś jest dla nas miejscem odpoczynku, w którym można skorzystać z pierwszych i ostatnich w ciągu dnia promieni słońca. Kształtowanie i dbałość o rośliny stały się moim wspaniałym hobby wiele lat temu. A tworzenie własnego ogrodu, z każdym kolejnym dniem przynosiło mi coraz więcej przyjemności. Ogród zmieniał się powoli, aż w końcu stał się naszym ogrodem marzeń. Letnimi wieczorami można usiąść na drewnianiej huśtawce i słuchać śpiewu ptaków, a nocą wyszukiwać świetlików między drzewami. Mamy też kaskadę – mały wodospad, spływający z kamieni, nie tylko pięknie wygląda i szumi, ale jest też przydatny ogrodowym zwierzętom – ptakom i jaszczurkom, które mogą tu przystanąć i ugasić pragnienie. W ogrodzie znajduje się skalniak, na którym pięknie prezentują się rojniki. Niejednokrotnie można zobaczyć na nich wygrzewające się w słońcu jaszczurki. To zresztą niejedyne zwierzęta, które na dobre zadomowiły się w naszym ogrodzie. Można tutaj znaleźć żaby, jeże, gniazda kosów, drozdów i wielu innych ptaków. Oprócz kwiatów uprawiamy tu warzywa i owoce. Latem można cieszyć się świeżo zerwanymi malinami, poziomkami, brzoskwiniami i świeżymi warzywami z warzywnika. Kilka lat temu zbudowaliśmy zielnik, dzięki czemu wiele ziół mamy na wyciągnięcie ręki. Ogród zmienia się wraz z porami roku. Wiosną pojawiają się pierwsze krokusy i przebiśniegi. Latem ogród wypełniają floksy, pysznogłówki, jeżówki i 100 innych gatunków bylin. Jesienią rozkwita nasze małe wrzosowisko. Także w zimie nie jest tu smutno, bo od wielu lat, zostają z nami zimozielone drzewa.
Komentarze