Wśród tych roślin odpoczywam. Cieszy mnie kiedy widzę efekty mojej pracy. Oczywiście cały czas coś modyfikuję, poprawiam, sadzę nowe rośliny, a nowe pomysły czekają na realizację gdyż pracuję zawodowo i mam niezbyt wiele czasu na prace w ogrodzie. Nieodłącznym pomocnikiem jest mój sześcioletni syn – pasjonat przyrody, a szczególnie roślin. Przy pracach ogrodowych bardzo często towarzyszą nam koty.
Komentarze