Ogrod moj powstawal malymi kroczkami i mialo to miejsce w momencie kiedy moja corka z mezem i trzema corkami wyemigrowala na stale za granice. Zaczelam sadzic rosliny - kwiaty, obsrwowalam jak rosna i pieknie zakwitaja. W moim ogrodzie rokrocznie cos dosadzam, przesadzam dosiewam. Moj ogrod to moja ostoja, tutaj spedzam wiele czasu. Mam w nim altanke i tutaj odbywaja sie uroczystosci rodzinne jak corka z mezem i dziecmi nas odwiedza,robie wowczas zdjecia i uwiczniamy moje rosliny i nasze spotkania, a gdy juz wyjada wracam do zdjec, ktore przypominaja mi radosne momenty naszych spotkan, a kwiaty przypomoinaja lato i pozwalaja przetrwac do nastepnego sezonu, gdzie zaczyna sie na nowo komponowanie rabatek, planowanie spotkan rodzinnych i to cieszy i daje radosc dnia codziennego.
Komentarze